Piłkarze Limblachu Zaczernie wygrali w Krasnem ze Strumykiem Malawa 2-1 w meczu dwóch drużyn z dolnych rejonów tabeli.
Obydwa gole dla Limblachu Zaczernie strzelił jeszcze w pierwszej połowie wypożyczony ze Stali Rzeszów Damian Wolański.
Po przerwie kontaktową bramkę dla Strumyka Malawa zdobył Marek Brusik, ale do wyrównania nie udało się doprowadzić.
Po porażce z Limblachem sytuacja Strumyka stała się jeszcze trudniejsza. Graczom z Malawy bardzo ciężko będzie się utrzymać.
STRUMYK MALAWA - LIMBLACH ZACZERNIE 1-2 (0-2)
Bramki: Brusik (55) - Wolański 2 (19, 40)
Strumyk: Zieliński - Bieda (85. Gil), Skała, Gaca, Cieślik - Siciarz, Brusik, Brudek (46. Antkiewicz), Grad - Wójtowicz, Jandziś (46. Pruś).
Limblach: Kukulski - Kapuściński, Polak, Federkiewicz, Róg (75. Hajnas) - Szala (65. Bukała), Szyszka, Ryniewicz, Gilar (60. Brogowski) - Wolański (84. Brzychczy), Płonka.
Sędziował: Artur Krasowski z Białej Podlaskiej. Żółte kartki: Cieślik - Kapuściński, Federkiewicz, Szyszka, Płonka, Weres (rezerwowy). Widzów: 350.
źródło: własne
stachu 2012-05-06 19:47:39
strumyk jest mistrzem niewykorzystanych sytuacji, przegrywajac pierwsza polowe 0-2, w drugiej powinni strzelic minimum 5 bramek, z taka skutecznoscia nie uda sie uratowac 3 ligi
CANAL+ 2012-05-06 20:24:31
Pora na odważne decyzje Panie Trenerze.
malawa 2012-05-06 20:58:16
byłem na meczu wszystko ok. ale tekst gramy u siebie to tragedia przeciez mamy stadion u siebie.
ktos 2012-05-06 21:52:32
no strumyczku pora odpłynąć do 4 ligi ;)
M-WA 2012-05-07 17:38:49
Ja też byłem na tym meczu i nikt nie śpiewał takiego czegoś jak "Gramy u siebie" Chyba sobie ktoś tu uszu nie umył:)
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.