Asseco Resovia Rzeszów przegrała z Ślepskiem Mallow Suwałki

Asseco Resovia Rzeszów dzielnie walczyła, lecz z wyjazdowego starcia z Ślepskiem Mallow Suwałki wraca bez punktów. Podkarpacki zespół był o krok od doprowadzenia do tie-breaku.

Pierwszy set zdecydowanie nie ułożył się po myśli Asseco Resovii Rzeszów, która od początku musiała odrabiać straty. Ślepsk Mallow Suwałki wrzucił piąty bieg i odskoczył ekipie znad Wisłoka, która przegrała 25-12. Podopieczni Alberto Giulianiego w drugim secie chcieli się za wszelką cenę odegrać. Spotkanie było wyrównane, jednak z czasem to gospodarze zaczęli odjeżdżać.

Rzeszowianie dzielnie walczyli, jednak ostatecznie drugi set padł łupem Ślepska. Zespół ze stolicy Podkarpacia był zdenerwowany i w trzecim secie dość szybko objął przewagę. Asseco Resovia za wszelką cenę chciała zdobyć kontakt, jednak w pewnej chwili, set zaczął wymykać się spod kontroli, bowiem ekipa z Suwałk wyrównała.

Zespół dowodzony przez Alberto Giulianiego jednak szybko odzyskał prowadzenie, choć nerwów w końcówce nie brakowało. Gospodarze chcieli szybko zamknąć mecz, ale ostatecznie trzeciego seta wygrała ekipa z Rzeszowa, w stosunku 21-25. Czwarty set zapowiadał się więc bardzo ciekawie, bowiem Asseco z pewnością chciało wyrównać, zaś Ślepsk liczył na trzy oczka.

Kibice oglądający transmisję z meczu z pewnością nie narzekali na nudę. Rzeszowianie cały czas starali dotrzymywać tempa miejscowym. Wynik czwartego seta był na styku, wobec czego o jego wyniku zdecydowały detale. W pewnym momencie na tablicy wyników było 23-23. Asseco Resovia odrobiła trzy punkty i doprowadziła do wyrównania. Seta jednak nie udało się wygrać, a to oznaczało porażkę w dzisiejszym meczu 3-1.

Ślepsk Mallow Suwałki - Asseco Resovia Rzeszów 3-1 (25-12, 25-21, 21-25, 25-23)