fot. ResoviaTV
Apklan Resovia w sobotę przegrała na wyjeździe z GKS-em Bełchatów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-0 dla "Brunatnych". Zobaczcie jak to spotkanie ocenił szkoleniowiec podkarpackiego pierwszoligowca.
-Zdawaliśmy sobie sprawę, że po ciężkim środowym spotkaniu w Sosnowcu, tutaj ta poprzeczka będzie zdecydowanie postawiona wyżej z kilku względów, o których raczej nie będę musiał się za bardzo rozwodzić. Jest to sprawa oczywista, w jakim fragmencie sezonu jesteśmy, z jakimi mierzymy się problemami. Stąd podchodziliśmy bardzo ostrożnie do tego spotkania. Wiedzieliśmy, że mierzymy się z przeciwnikiem, który na te dziewięć punktów jakie zdobył przed tym meczem, siedem zdobył u siebie - powiedział Szymon Grabowski po meczu z GKS-em Bełchatów.
-Cztery bramki które strzelił, strzelił u siebie. Ewidentnie Bełchatów to jest dobre miejsce dla GKS-u i w domu się widać bardzo dobrze czują, co dzisiaj potwierdzili. Trzeba powiedzieć, że w kluczowych momentach byliśmy jednak tłem dla przeciwnika, który był szybszy, był skutecznejszy, który był bardziej konkretny. Nam właśnie tego brakło, tego konkretu. Byliśmy przygotowani na kilka rozwiązań w tym spotkaniu. Niestety bramka, a może nawet i przede wszystkim kontuzja Kubowicza na początku już nam pokrzyżowała i pewne rzeczy nam pozamykała - dodał szkoleniowiec Apklan Resovii.
-Ta okrojona kadra, która w środę przyjechała do Sosnowca, dziś przyjechała do Bełchatowa jeszcze z dwoma kontuzjowanymi zawodnikami na ławce. Nie sprostała dobrze dysponowanemu przeciwnikowi. Nam pozostaje trzymać kciuki za tych chłopaków, którzy w poniedziałek przejdą testy i mam nadzieję, że do meczu z Widzewem, będziemy mogli przygotowywać się już praktycznie w komplecie. To też pozwoli nam na to, że w Łodzi będziemy się prezentowali lepiej pod względem fizycznym, ale też pod względem psychicznym - kontynuował opiekun "Pasiaków".
-Myślę, że dzisiaj po za tymi konkretami, których nie było w postaci uderzeń, psychika jednak nie szła w parze z tym co byśmy chcieli. Tak to jest, jak organizm zmęczony, to nie tylko nie wychodzi fizycznie, ale i niestety psychicznie. Dzisiaj tak to wyglądało. Mam nadzieję, że w Łodzi będzie zdecydowanie lepiej - zakończył popularny "Graba".
Pełny zapis pomeczowej konferencji prasowej jest dostępny poniżej.
Czytaj także
2020-11-07 18:55
Okropny tydzień Stali Rzeszów. Tym razem porażka w Lublinie
2020-11-07 19:11
Stal II Mielec skromnie, ale wygrała z Legionem Pilzno
2020-11-07 21:29
Sokół przegrał u siebie z Górnikiem Wałbrzych
2020-11-07 21:36
Eurobud JKS Jarosław pokonał na wyjeździe Start Elbląg
2020-11-08 09:07
Izolator Boguchwała skromnie pokonał Czarnych 1910 Jasło
2020-11-08 10:09
Sokół Nisko pewnie pokonał Start Pruchnik
2020-11-08 12:43
3 liga gr. IV: Wisłoka Dębica - Hetman Zamość [TRANSMISJA NA ŻYWO]
janek grw 2020-11-10 09:46:14
profesor krasnal ma zawsze dobre wytlumaczenie dzis za wysoka poprzeczka byla i trzy zero w palnik co bedzie sie tlumaczyl
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.