Akademia Stali Rzeszów wróciła do treningów. (fot. Akademia Stali Rzeszów)
- Dzieci czekały na ten moment, kiedy wrócą na boisko - mówi Maciej Seroka. Akademia Stali Rzeszów podobnie jak seniorzy "Biało-niebieskich" rozpoczęła ponownie treningi.
- Wczoraj wróciliśmy do zajęć. Oczywiście w małych grupach – sześcioosobowych. Taki scenariusz na chwilę obecną planujemy do 24 maja, o ile decyzje ministra się nie zmienią. Regulujemy wszystko zgodnie z zasadami, bo wiadomo, że sytuacja może zmienić się z dnia na dzień. Harmonogram zajęć mamy jednak ustalony na cały miesiąc, więc wiemy, co będziemy robić i kiedy - informuje Leszek Rejus cytowany na stronie Stali Rzeszów.
Dyrektor organizacyjny Akademii Stali Rzeszów dodaje, że zajęcia odbywają na pięciu obiektach jednocześnie. - Jeden trener prowadzi grupę sześcioosobową i zdarza się, że trenerzy mają po trzy treningi po kolei. Treningi trwają 60 minut, a 15 minut to czas przerwy i wymiany z następną grupą.
- Wszystkie grupy ruszyły, dzieci są zadowolone, że spotkały się z kolegami od dłuższego czasu na boisku. Wiadomo, że nie możemy prowadzić żadnych mniejszych gier czy meczy. Dzieci mają swoje zasady i muszą być od siebie oddalone w odpowiedniej odległości. Te zasady muszą być na razie zachowane. Jednak najważniejsze jest to, że nareszcie trenujemy i że chłopcy mogli wyjść z domu. Zaczynamy powoli wracać do normalności. Byłem wczoraj na takim treningu i widzę, że wygląda to dobrze. Nie ma nikogo na boisku za wyjątkiem dzieci i trenera - zakończył Rejus.
- Dzieci czekały na ten moment, kiedy wrócą na boisko. O ile łatwiej jest tym chłopcom, którzy mieszkają w domu, bo mogą wyjść na podwórko i trochę potrenować na świeżym powietrzu, tak tym, którzy mieszkają w blokach, jest zapewne ciężej z tym treningiem z piłką. Fajna jest więc możliwość chociaż tego krótszego treningu - zaznaczył Maciej Seroka
- Podchodzimy z trenerami do tego na spokojnie, dajemy się chłopakom trochę wyszaleć. Wiemy, że najważniejsze jest bezpieczeństwo. Staramy się unikać zbędnych kontaktów i przestrzegać panującego regulaminu. My również, jako trenerzy nie mogliśmy się doczekać, kiedy już wyjdziemy na to boisko, odrywając się od tej pracy przy komputerze – kontynuuował Seroka.
- Nie ukrywam, że mamy też duże ograniczenia z racji, że nie możemy pracować wszyscy, tylko jesteśmy podzieleni na te małe zespoły. Musimy starać się unikać tych kontaktów i jak najlepiej wykorzystać ten czas, który mamy przeznaczony. Staramy się skupiać raczej na indywidualnych umiejętnościach - zakończył trener Akademii Stali Rzeszów
Czytaj także
2020-05-05 10:01
Świetne wieści! 2 liga żużlowa ruszy w sierpniu
2020-05-05 14:55
W Stali Rzeszów również trenują. "Mamy opracowane różne plany"
2020-05-05 15:16
Pierwszy trening Apklan Resovii [WIDEO]
2020-05-05 16:01
Szymon Szydełko: Treningi rozpoczniemy po wynikach testów
~anonim 2020-05-05 15:43:13
W dzieciństwie byłem bity przez starego rurą od odkurzacza. Tyle razy dostałem po głowie, że do dzisiaj mam chorobę umysłową. Niestety, jest ona nieuleczalna.
~anonim 2020-05-05 15:58:28
to dlatego w rzeszowi sam idiota mieszka bo was tak wszystkich wychowali :)
~anonim 2020-05-05 15:58:28
to dlatego w rzeszowi sam idiota mieszka bo was tak wszystkich wychowali :)
~anonim 2020-05-05 15:58:28
to dlatego w rzeszowi sam idiota mieszka bo was tak wszystkich wychowali :)
~anonim 2020-05-05 15:58:35
to dlatego w rzeszowie sam idiota mieszka bo was tak wszystkich wychowali :)
~anonim 2020-05-05 15:58:35
to dlatego w rzeszowie sam idiota mieszka bo was tak wszystkich wychowali :)
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.