2/10
- Największe podkarpackie odkrycia minionej rundy
9. KS Wiązownica
Zespół w poprzednim sezonie miał wahania formy i w pewnym momencie wydawało się ekipa Valerija Sokolenko będzie musiała zacząć martwić się o ligowy byt. Zagrożenie szybko minęło i KS Wiązownica pozostał w gronie czwartoligowców. Przed sezonem do drużyny wrócił Kacper Rop, a ponadto czerwono-białych zasilił Patryk Róg. Były to bardzo solidne transfery, jednak nie robiły one efektu „wow”. Odważnym ruchem było postawienie na młodego Arkadiusza Słysza. Efekty chyba jednak zadziwiły nawet samych włodarzy, a drużyna z Wiązownicy po rundzie jesiennej patrzyła na wszystkich z góry (fot. Radosław Kuśmierz).
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.