Jarosławianki w rewanżu uległy ekipie z Elbląga (fot. PGNiG Superliga)
Podopieczne Vita Telecky'ego chciały pójść za ciosem po zeszłotygodniowej wygranej nad Ruchem Chorzów. Mecz był niezwykle zacięty, a o wyniku zadecydowała bramka w samej końcówce.
Szczypiornistki Eurobud JKS-u Jarosław były mocno podbudowane zeszłotygodniową wygraną i w dobrych nastrojach przystąpiły do dzisiejszego starcia. Jako pierwsze na prowadzenie wyszły jednak zawodniczki Startu Elbląg, Gospodynie jednak szybko odpowiedziały dwiema bramkami Magdy Balsam.
Spotkanie od tego momentu stało się bardzo zacięte, a wynik był cały czas na styku. W końcówce pierwszej odsłony, konkretniejsze w defensywie były jarosławianki, które ostatecznie do przerwy prowadziły 17-14. Był to dobry prognostyk na kolejne pół godziny.
Po zmianie stron, mecz był nadal zacięty, jednak przewaga ekipy dowodzonej przez Vita Telecky'ego zaczęła topnieć. Oba zespoły zaczęły iść cios za cios, co zwiastowało emocję do samego końca. Tak też było, a o wyniku zdecydowała bramka Pauliny Stapurewicz w ostatnich sekundach spotkania.
Eurobud JKS Jarosław - EKS Start Elbląg 29-30 (17-14)
Czytaj także
2020-02-23 11:02
MKS Ciechanów dał szansę Dawidowi Janczykowi
2020-02-23 18:35
Legion potwierdził dwa wzmocnienia!
2020-02-23 19:11
Harcerzyki niepokonane u siebie! Było łatwo i przyjemnie
2020-02-23 20:02
GKS Zamczysko Odrzykoń wybrało nowy zarząd!
2020-02-24 08:16
sparing: Arłamów Ustrzyki Dolne - MKS Kańczuga 3-2
2020-02-24 11:01
Sparing Stali z Bruk-Bet Termalicą jest warty 200 tysięcy!
2020-02-24 16:19
Stalówka pozyskała piłkarza z ligi włoskiej!
wzx 2020-02-25 09:05:32
Start przyjechał praktycznie bez rezerwowych i bez najlepszej zawodniczki, ale co znaczy ambicja - natomiast JKS może i ma ławkę, ale brak na niej wartościowych zmienniczek co daje znac o sobie nie tylko w tym meczu - chocby przegrana na własne życzenie z Perłą Lublin na własnym parkiecie (przy remisie w ostatnich sekundach dwie niewykorzystane sytuacje sam na sam z bramkarką gości...
Ogólnie daje znac zmęczenie czołowych zawodniczek co jest dziwne na tym etapie rozgrywek, ale jest właśnie wynikiem braku wartościowych zmienniczek - a sama alsam chocby w każdym meczu rzucała rekord ligi to sama meczu nie wygra...
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.