Czuwaj bez problemu pokonał ekipę z Końskiego (fot. SRS Czuwaj Przemyśl)
Podopieczni Michała Kubisztala nie mogli sobie pozwolić na stratę punktów, jeśli chcą walczyć o najwyższe cele. Harcerzyki nie miały litości dla ekipy z województwa świętokrzyskiego.
ORLEN Upstream Czuwaj Przemyśl w pierwszych minutach spotkania był nieskuteczny i popełniał sporo błędów. Zespół KSSPR-u Końskie nie potrafił tego wykorzystać i po chwili na parkiecie zaczęły rządzić Harcerzyki. Miejscowi powoli wrzucali piąty bieg.
To widocznie zdekoncentrowało przyjezdnych, którzy już nie potrafili sobie poradzić z doskonałymi miejscowymi. Ekipa Michała Kubisztala cały czas napierała i do przerwy ostatecznie prowadziła pięcioma punktami. Zadanie było już w połowie wykonane, jednak zespół musiał być cały czas skoncentrowany.
Przemyślanie aby uniknąć niepotrzebnej nerwówki, od początku ruszyli na rywala, który nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Gospodarze nie mieli litości dla ekipy z Końskiego, a mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 34-23.
Orlen Upstream Czuwaj Przemyśl - KSSPR Końskie 34-23 (15-10)
Orlen Upstream Czuwaj Przemyśl: Szczepaniec, Iwasieczko, Sar - Kielar 1, Biernat 2, Stołowski 4, Kubik 4, Bajwoluk 0, M. Nowak 2, Pedryc 1, Kroczek 3, Dutka 6, Kulka 1, Maciej Kubisztal 7, Michał Kubisztal 2, A. Nowak 1
Czytaj także
2020-02-23 21:47
Ogromne emocje meczu Eurobudu JKS Jarosław
Korab 2020-02-24 08:46:12
Chociaż ten czuwaj sobie daje rade bo ten piłkarski to dziadostwo niesamowite
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.