Rzeszowianie stracili fotel lidera w ostatniej jesiennej kolejce (fot. Radosław Kuśmierz)
Za nami także koniec zmagań w czwartej lidze podkarpackiej. Zespół dowodzony przez Michała Szymczaka tronu jesienią zazwyczaj nie oddawał. W ostatniej kolejce rzeszowską drużynę wykopała jednak ekipa z Wiązownicy.
Watkem Korona Rzeszów po dość dobrej wiośnie, postanowiła stać się bardzo silnym ligowcem i choć w minimalnym stropniu doskoczyć do mocniejszych Apklan Resovii i Stali Rzeszów. Plan był dość ambitny, a walka od samego początku miała być łatwiejsza.
Od początku, usługami Grzegorza Opalińskiego po spadku z drugiej ligi, zainteresowana była Siarka Tarnobrzeg. "Deal" został dość szybko klepnięty. Można także powiedzieć, że była to wymiana barterowa, bowiem do Rzeszowa powędrował Michał Szymczak.
Nowy szkoleniowiec klubu z Załęża, w minionym sezonie zajął pierwsze miejsce z rezerwami Siarki w stalowowolskiej okręgówce. Watkem Korona Rzeszów w lecie postawiła na jakosć, wobec czego od początku był wymieniany jako jeden z głównych kandydatów do awansu.
Początek nie przyniósł fajerwerków, ale też nie można mówić o jakiejść katastrofie. Było naprawdę solidnie. Wiadomo, nowe nabytki musiały sie dotrzeć. Rzeszowianie jednak w trudnych momentach dawali radę i odprawiali z kwitkiem kolejne drużyny.
No ale okej, te zwycięstwa nie były jakieś super wysokie. Można zarzucić czarno-czerwonym męczenie buły, ale co z tego? Punkty to punkty, nie przyznają ich za wrażenia artystyczne. Ekipa z Załęża miała jednak kilka wpadek w tej rundzie.
Złośliwi powiedzą jednak, że dobrze tak tej Koronie. Nie zgodzimy się. Wiadomo, lepiej jest jak drużyna gra przepięknie w piłkę, ale to ciułanie tych oczek jest najważniejsze. Wyszło jak wyszło, ale rzeszowianie mają teraz podwójną motywację do ciężkiej pracy, bowiem KS Wiązownica prowadzenia w tabeli tak łatwo nie odda.
Drużyna w zimie potrzebuje kilku wzmocnień, które na wiosnę dadzą więcej jakości i pozwolą cieszyć się z awansu do trzeciej ligi. Michał Szymczak nie zamierza czekać i przygotowania rozpoczął już. Wczoraj rzeszowianie wygrali z rezerwami Stali Rzeszów, o czym pisaliśmy tu. Zapowiada się bardzo emocjonująca runda wiosenna.
Czytaj także
2019-11-28 13:11
Jakie wnioski możemy wyciągnąć po meczu z Zaksą Kędzierzyn-Koźle?
2019-11-28 13:11
Jeśli masz wesele i szukasz fotografa to już nie szukaj ;)
2019-11-28 13:11
Orzeł Przeworsk zaprezentował plan przygotowań do rundy wiosennej
2019-11-28 13:13
Uznane "firmy" w zimowym planie sparingów Startu Rymanów
2019-11-28 16:00
Na półmetku: Najlepsze dla KS-u Wiązownica przyszło na koniec
2019-11-28 18:33
Dariusz Marzec: "Wiemy jaki to jest mecz oraz jak bardzo ważny"
2019-11-28 18:34
Co dalej z JKS-em Jarosław?
EasyRider 2019-11-29 14:16:32
Jak JKS nie przystąpi do rozgrywek to Wam Wiązownica ucieknie na 5 pkt.
Mimo wszystko powodzenia i awansu życzę bo Korona na to zasługuje jak nikt inny w tej " buraczance " !
EasyRider 2019-11-29 14:16:33
Jak JKS nie przystąpi do rozgrywek to Wam Wiązownica ucieknie na 5 pkt.
Mimo wszystko powodzenia i awansu życzę bo Korona na to zasługuje jak nikt inny w tej " buraczance " !
Do easy 2019-11-29 14:25:02
Nie masz racji, JKS rozegrał połowę spotkań, jak nie przystąpią to wyniki zostają utrzymane, spadają na ostatnie miejsce i runda wiosenna same walkowery.
EasyRider 2019-11-29 14:36:09
JKS Musiałby zagrać wiosną JEDEN mecz jak nie to wyniki z jesieni będą anulowane
do easy 2019-11-30 01:43:30
Wystarczy rozegranie 50% spotkań czyli jedną pełną runde.
Gość 2019-11-30 08:39:55
Drużyna musi rozegrać conajmniej jeden mecz w rundzie rewanżowej wtedy wyniki z rundy jesiennej są zaliczone
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.