2019-10-19 11:08:38

Dariusz Marzec, trener PGE Stali Mielec: "Nie popadajmy w euforię. To tylko mały krok"

Trener Dariusz Marzec był zadowolony z wysokiej wygranej z Sandecją, ale tonował nastroje (fot. youtube.com / PGE FKS STAL MIELEC)
Trener Dariusz Marzec był zadowolony z wysokiej wygranej z Sandecją, ale tonował nastroje (fot. youtube.com / PGE FKS STAL MIELEC)
- To są chwile dla których warto żyć, ale nie popadajmy w euforię. To jest mały krok. Wiemy, czego chcemy, ale sezon jest długi, a najważnie jest to, co będzie na końcu - powiedział trener PGE Stali Mielec Dariusz Marzec po wysokiej wygranej z Sandecją Nowy Sącz (5-1).
 
- Widzieliśmy jak wyglądał początek. Sandecja jest ciężkim przeciwnikiem. Oglądaliśmy ich, rozpracowywaliśmy ich. Te rzeczy, które normalnie im wychodzą w meczu z nami do przerwy też im wychodziły - powiedział Dariusz Marzec na pomeczowej konferencji prasowej.
 
- Sandecja Nowy Sącz gra nisko, w zkomasowanej obronie przez którą ciężko się przebić i kontruje. Z jednej z tych kontr zdobyli bramkę i byli też groźni przy innych. 
 
Trener PGE Stali Mielec, pomimo remisu do przerwy ze spokojem podszedł do drugiej połowy.
 
- Mówiłem chłopakom: spokojnie, znamy swoją wartość, wiemy co potrafimy. Tylko pokora i z czasem będzie ok. I to było widać w drugiej połowie, zespół stanął na wysokości zadania. Cieszę się, że strzeliliśmy tyle bramek - powiedział Dariusz Marzec.
 
- Gratuluje zespołowi, dziękuję wszystkim, dziękuję mojemu sztabowi. To są chwile dla których warto żyć, ale nie popadajmy w euforię. To jest mały krok. Wiemy, czego chcemy, ale sezon jest długi, a najważnie jest to, co będzie na końcu.
Przed Stalą Mielec teraz kilka ciężkich spotkań z których większość rozegrają na wyjeździe. Tylko w ciągu najbliższego tygodnia mielczanie zmierzą się poza domem z Odrą Opole i Chrobrym Głogów. Później czeka ich mecz u siebie z Zagłębiem Sosnowiec, a później znowu wyjazd - tym razem do Chojnic.
 
- Teraz czeka nas maraton, więc trzeba dobrze szachować zawodnikami. Terminarz mamy bardzo intensywny, napięty. Niektórzy odczuwali zmęczenie, urazy. Stąd też pewne zmiany były przewidziane już wcześniej. Mamy nadzieję, że ten maraton zakończy się dla nas tak jak chcemy i za miesiąć jak tu siądziemy będę się czuł tak, jak się czuję dzisiaj - zakończył trener Dariusz Marzec.
 
Na obecną chwilę PGE FKS Stal Mielec jest wiceliderem pierwszoligowej tabeli, której przewodzi Radomiak Radom.

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij