Konrad Cupryś strzelił pierwszą bramkę w tym spotkaniu (fot. zksizolator.pl)
Izolator Boguchwała bardzo dobrze rozpoczął rundę wiosenną. Tym razem pokonał LKS Pisarowce 2-0 (1-0). W sześciu meczach rozegranych na wiosnę podopieczni Tomasza Głąba pięć spotkań wygrali i jedno zremisowali.
W pierwszych minutach spotkania LKS Pisorawce przejął inicjatywę. Izolator w nieco odmieniononej formacji defensywnej jednak bardzo mądrze się bronił.
W 18. minucie jednak LKS Pisarowce stworzył sobie dogodną sytuację aby w tym meczu objąć prowadzenie. Po kontrze w polu karnym dobrze odnalazł się Sebastian Sobolak, ale uderzył wprost w Miłosza Lewandowskiego.
Cztery minuty później ni z gruszki, ni z pietruszki padła bramka dla gospodarzy. Krzysztof Szymański dobrze się zastawił i podał do Konrada Cuprysia, który długo się nie zastanawiając huknął w kierunku bramki gości. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od ręki jednego z obrońców i wpadła do siatki obok bezradnego Dariusza Półkoszka.
Pisarowce jednak się nie poddawały. Chwilę później z rzutu wolnego bardzo mocno i niewygodnie uderzył Kamil Walaszczyk. Lewandowski wypluł piłkę przed siebie, jednak dobrze asekurowali go obrońcy, którzy zażengali niebezpieczeństwo.
Izolator także miał swoją sytuację. Po ładnej kontrze i dośrodkowaniu Szczoczarza w polu karnym przeszkodzili sobie Szymański i Patryk Zieliński. Ten pierwszy nie doskoczył wystarczająco wysoko do piłki, ale musnął ja głową, zdejmując jednocześnie temu drugiemu.
W drugiej części spotkania Szymański bardzo dobrze się odnalazł i wychodził sam na sam z bramkarzem. Według sędziego nieprzepisowo w tej sytuacji powstrzymywał go Karol Adamiak, ale za ten faul ostatecznie obejrzał tylko żółtą kartę. Z rzutu wolnego technicznie uderzył Szczoczarz, ale ładną interwencją popisał się bramkarz gości.
W 60. minucie spotkania Aleksander Gajdek faulował jednego z zawodników LKS-u Pisarowce. Gdy sędzia sprawdzał czy zawodnikowi gości nic się nie stało Damian Niemczyk bezpardonowo pchnął Gajdka, który runął na murawę. Żaden z arbitrów jednak nie "zarejestrował" tego zdarzenia.
Goście byli bardzo bliscy wyrównania w 67. minucie. Sobolak znalazł się sam na sam z Lewandowskim, jednak z tego starcia górą wyszedł bramkarz gospodarzy, który bardzo mądrze skrócił kąt.
W ostatnich minutach meczu to drużyna Izolatora sprawiała lepsze wrażenie. Przed szansą na podwyższenie prowadzenia dwukrotnie stanął Michał Worosz, jednak dopiero w doliczonym czasie gry strzał Adriana Sitka znalazł drogę do bramki.
1-0 Konrad Cupryś (22)
2-0 Adrian Sitek (90+)
Izolator Boguchwała: Lewandowski - Gajdek, Bogacz, Wiącek, Wilk, Szczoczarz (70. Wójcik), Cupryś (61. Sitek), Kachniarz, Zieliński (90+ Dobrzański), Domin (55. Worosz), Szymański (83. Matuła)
LKS Pisarowce: Półkoszek - Dziedzic, Sobota, Adamiak, Sikorski, Kasperkowicz, (59. Posadzki), Niemczyk, Walaszczyk, R. Domaradzki, Sobolak, Holovaczuk
Sędziował: Marek Pająk. Widzów: 100.
kairo
dr rada 2018-04-27 18:50:30
Pisarowce na trening trzeba sie wybrać na atol Bikini bedzieta lepiej grać
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.