Karpaty Krosno w pomarańczowych koszulkach (fot. archiwum)
Karpaty Krosno zremisowały z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1-1 w meczu 3 ligi gr. IV. Na ławce trenerskiej gospodarzy zadebiutował Adam Fedoruk.
Adam Fedoruk pracę trenerską w Karpatach Krosno rozpoczął od remisu. Krośnianie podzielili się punktami z wyżej notowanym KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
Obydwa gole padły po przerwie. Krośnianie wyszli na prowadzenie po trafieniu Damiana Łanuchy w 64. minucie. Zaledwie 5 minut później do wyrównania doprowadził Marcin Grunt.
Więcej informacji meczowych wkrótce.
1-0 Damian Łanucha (64)
1-1 Marcin Grunt (69)
Karpaty Krosno (skład wyjściow): Wieliczko - Dąbek, Krupa, Jarząb, Paszek, Nikanowycz, Łanucha, Buszta, Groborz, Pawlak, Cempa
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (skład wyjściow): Wierzgacz - Pietrasiak, Sołtykiewicz, Podstolak, Łatkowski, Bełczowski, Madej, Mianowany, Ferens, Kapsa, Jamróz
Czytaj także
2016-08-27 20:00
Orzeł poległ w Ropczycach. Dwie bramki Wiktora!
~anonim 2016-08-27 19:13:57
W środę mecz na szczycie, nie można go przegrać.
rad 2016-08-27 19:15:36
Raczej Michał Grunt wyrównał, Marcin gra w Wiernej Małogoszcz.
colo 2016-08-27 21:00:41
Panowie był ktoś na meczu jak to wyglądało z kszo
koń 2016-08-28 08:19:33
Już 2 pkt.awans juz blisko hahaha
kolo1 2016-08-28 13:44:15
Jak wyglądało? Wynik z gatunku tzw sprawiedliwych, oddających przebieg wydarzeń na boisku. Pierwsze 15 minut zapowiadało mecz na wysokim poziomie. W miarę upływu czasu wyglądało na to, ze słońce wyssało energię z piłkarzy obu drużyn. W I połowie bardziej dojrzała gra KSZO, przewaga tego zespołu, zwłaszcza w strefie środkowej. Bez klarownych sytuacji bramkowych, b. dobra obrona (bramkarz Karpat - Wieliczko) jednego strzału z bliskiej odległości. Zdecydowanie więcej waleczności ze strony Karpat niż w poprzednich meczach. Więcej też gry Karpat w II połowie, dużo strzałów z dystansu 2-25 m, niestety niecelnych (niewiele, ale jednak niecelnych). Gol po takim strzale (Łanucha) z 20m w środek bramki, piłka skozłowała przed bramkarzem KSZO, który chyba zbyt wcześnie położył się i piłka przeleciała kilkanaście centymetrów nad nim, wpadając do siatki. Po kilku minutach akcja KSZO; ograny obrońca Karpat i wyłożenie piłki przed bramkę i 1-1. Subiektywnie: najlepszy w Karpatach - Nikanowycz / w KSZO - lewy obrońca
w I połowie (później przesunięty na środek obrony). Tradycyjnie w Karpatach: słaba skuteczność (mogło być więcej punktów już wcześniej, choćby z Sierszą czy z Podhalem a i z Avią może punkcik). Trzeba jednak strzelać, jak ktoś zażartował po golu "trzeba trafiać w światło bramki"...
kolo1 2016-08-28 13:49:46
dopisek: strzały z dystansu 20-25m. / widoczna niemoc w ataku krośnian. / Cempa to nie ten sam Cempa co na wiosnę / Gabrych - niewiele wniósł do gry zmieniając Cempę, aż dziwne, że mając kilka okazji do pojedynków z rutynowanym Pietrasiakiem nie próbował wykorzystać przewagi szybkości i zwrotności / Szkatuła był zbyt krótko na boisku aby cokolwiek pokazać / kilka zrywów szybkiego Paszka to zbyt mało, były z tych akcji m.in. rzuty rożne ... itp idt etc
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.