fot. archiwum
Karpaty Krosno zremisowały bezbramkowo z MKS-em Trzebinia/Siersza w meczu 2. kolejki rozgrywek 3 ligi gr. IV.
Podopieczni Czesława Owczarka powinni to spotkanie wygrać. Zawodnicy Karpat Krosno zaczęli ostrożnie, ale w miarę upływu czasu osiągali coraz większą przewagę.
Groźnie na bramkę gości uderzał Damian Łanucha i Przemysław Szkatuła. Blisko byli również Dawid Cempa i Mateusz Kantor, ale każdemu z nich albo brakowało precyzji, albo na posterunku był bramkarz rywali.
W 69. minucie doszło do sytuacji w której gospodarze mieli spore pretensje do sędziego. Arbiter nie zastosował przywileju korzyści, pomimo tego, że po chwili akcja zakończyła się golem dla Karpat Krosno. Chwilę później drugi żółty kartonik otrzymał Damian Łanucha, któryzbyt ostro skomentował nieprzychylną decyzję arbitra.
Jeszcze w samej końcówce groźnie uderzał Daniel Paszek, ale kolejny raz skuteczną interwencją popisał się Tomasz Wróbel.
Karpaty Krosno: Wieliczko - Krupa, Dąbek, Jarząb, Kantor - Buszta (46. Sitek), Nikanowycz, Skiba (60. Gabrych), Łanucha, Szkatuła (84. Paszek) - Cempa (82. Groborz)
MKS Trzebinia/Siersza: Wróbel - Sanok, Sawczuk, Kalinowski, Niechciał, Repa (81. Kaiser), Gawęcki, Domurat, Majcherczyk, Mizia, Piskorz (81. Ołownia)
śtygar 2016-08-14 08:22:07
Dobry małopolski beniaminek od wielkich na papierze Karpat
Karpaty 2016-08-14 08:52:07
Jest dobrze,punkt to dobry wynik choc u siebie zeby sie utrzymac potrzeba cos wygrać.Moze jednak lepiej spasc i za rok grac derby z Czarnymi i Sanokiem.Wiecej ludzi na meczach bo teraz garstka i moze jakies punkty będą.
Krośnianin 2016-08-14 10:11:19
jakby gwiazdowy grali to ludzie by chodzili, za Szydełki chłopaki mieli ambicje i oddawali serce na boisku, a nie ci co teraz graja w Karpatach
su 2016-08-14 10:28:07
A szczególnie to serducho oddali w meczu o wszystko z Kraśnikiem!!weź gościu skącz już z tym Szydełkiem!
dr Miodek 2016-08-14 10:34:28
skącz ? to po polsku ? bo nie kojarze takiego wyrazu :D
amigo 2016-08-14 10:59:28
Dobrze że punk zdobyli , wierzę że Karpaty się rozpędza, może z Podchalem się uda, ale powiem że brakuje prawdziwego snajpera jak Predota czyli Białek z Avii bo Cempa coś się zaciol w sparingach Szkatula szczelal bramki
kibic 2016-08-14 11:19:34
wszyscy co cos grali odeszli z karpat ( buczek,walaszczyk i inni) nieudacznik trener posciagal jeszcze wiekszych nieudacznikow. 4 liga zawita to moze sie go pozbeda.
do su 2016-08-14 11:24:02
Owczarek i jego kopacze oddają serducho już drugi sezon, tak jak oddali w Stali 4-1 w plecy i żałosna gra
krosno 2016-08-14 16:06:31
Są zawodnicy (od słowa zawieść) a nie ma zespołu. W matematyce 11x1 = 1x11. W futbolu 11x1 to zbieranina lepszych lub gorszych piłkarzy a 1x11 to ZESPÓŁ. Karpaty grają GORZEJ niż wiosną/jesienią poprzedniego sezonu. Uzupełnienia/wzmocnienia chyba gorsze niż odejścia. Patrząc na listę: to raczej uzupełnienia drugiego zespołu. Młodzieżowcy (Sitek i Buszta na razie, bramkarza nie liczę) poniżej oczekiwań i poniżej poziomu Krupy (niestety, wyrósł z młodzieżowca) i Wojczuka z ub. sezonu. Brak stopera - tęsknota za Balulem (?), który był mocno krytykowany. Nikanowycz, przyzwoity defensywny pomocnik, nie sprawdził się w roli stopera (mecz ze Stalą) i trener wycofał się z tego pomysłu, odkurzając na tej pozycji Jarząba. Trener nie ma tez pomysłu co zrobić na boisku z Paszkiem, a to piłkarz, który dał w obu meczach (Stal i Siersza) bardzo przyzwoite zmiany ożywiając zdecydowanie ofensywną grę Karpat. 10 minut to jednak trochę za mało. Paszek - klasyczny skrzydłowy a nie boczny obrońca (na tej pozycji np męczył się grą i bez żadnych korzyści dla zespołu - na wiosnę). Dobre zmiany tez dawał Gabrych (napastnik). Nie ma chyba też team spiritu, nie ma chyba szatni, nikt nie potrafi pociągnąć kolegów do lepszej gry, do walki (SERDUCHO - pojęcie obce, na razie) , do koncentracji. Mecz w Rzeszowie to festiwal błędów i - jakby rzekł Jan Tomaszewski - "wielbłądów"; wszystkie stracone bramki z centralnej strefy obrony,
3 (trzy) po błędach/"wielbłądach". I skuteczność, skuteczność, skuteczność - a raczej jej brak. Piłka jest grą prostą: wygrywa ten, kto strzela gole. Karpaty mając w Rzeszowie 3-4 b. dobre sytuacje bramkowe (Sitek, Cempa, Szkatuła) - zdobyły jednego gola podczas gdy Stal -przy podobnej ilości sytuacji - 4 razy trafiała do bramki (2 uderzenia Giela z 20-22m). Z Sierszą podobnie: sytuacje były - goli ZERO. Może zerknąć w stronę Nowotańca, panowie futboliści Karpat ?!
Pierwsze koty za płoty, ale 1-1 z JKS i 2-1 (przed momentem) z Motorem Lublin !!!
Można? Można! Tylko trzeba CHCIEĆ !
CharlesVuH 2017-06-24 06:00:52
wh0cd695346 [url=http://strattera.mba/]generic for strattera[/url] [url=http://clonidine.tools/]clonidine for smoking cessation[/url] [url=http://doxycycline.live/]doxyhexal[/url] [url=http://terramycin.reisen/]terramycin[/url] [url=http://actonel.reisen/]actonel 35[/url]
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.