W meczu Wisłoka Wiśniowa (na biało) z Sokołem Nisko nie brakowało walki.
Sokół Nisko w wyjazdowym meczu podzielił się punktami z gospodarzem spotkania Wisłokiem Wiśniowa. Spotkanie zakończyło się remisem 2-2.
Konfrontacja pomiędzy Wisłokiem Wiśniowa a Sokołem Nisko od początku zapowiadała się ciekawie. Oba zespoły plasują się na czołowych miejscach tabeli 4 ligi podkarpackiej.
Tuż po pierwszym gwizdku do ataku ruszyli gospodarze. To oni już w 6. minucie cieszyli się z gola. Prowadzenie zapewnił im Tomasz Pietrasiewicz. Błyskawicznie, bo zaledwie minutę później, odpowiedział Sokół Nisko. Do wyrównania doprowadził Damian Juda.
Kolejny gol dla przyjezdnych padł w 38. minucie po uderzeniu Michała Serafina. Do szatni obydwa zespoły schodziły przy jednobramkowym prowadzeniu Sokoła Nisko.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków Wisłoka Wiśniowa. Wyrównująca bramka padła w 67. minucie po strzale Maksymiliana Maika. Wynik ten utrzymał się do końca spotkania i obydwie drużyny podzieliły się punktami.
WISŁOK WIŚNIOWA - SOKÓŁ NISKO 2-2 (1-2)
1-0 Tomasz Pietrasiewicz (6)
1-1 Damian Juda (7)
1-2 Michał Serafin (38)
2-2 Maksymilian Maik (67)
Wisłok Wiśniowa: Dziok - Kozubek, Świder, Bernacki, Kuta, Maik (88. Zimny), Stanisz (60. Boruta), Borowczyk, Sajdak, Złotek (74. Wiktor), Pietrasiewicz (60. Baran)
Sokół Nisko: Tomczyszyn - Tyczyński, Maciorowski, Woźniak, Stępień (60. Niedziałek), K. Lebioda, Dyba, Serafin, Kobylarz (75. Kwiatkowski), Wojtak (50. Sudoł), Juda (86. Socha)
Sędziował: Kamil Dobosz (Brzozów). Żółte kartki: Kuta - Tyczyński, Woźniak
Aktualna tabela 4 ligi podkarpackiej:
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.