2024-04-12 22:18:00

Grupa Azoty Chemik Police pewnie pokonała PGE Rysice Rzeszów

Rzeszowianki nie miały wiele do powiedzenia w pierwszym meczu finałowym. Fot. Monika Pliś.
Rzeszowianki nie miały wiele do powiedzenia w pierwszym meczu finałowym. Fot. Monika Pliś.
Nie tak wyobrażali sobie pierwszy mecz o mistrzostwo Polski sympatycy rzeszowskich siatkarek. Ton boiskowym wydarzeniom dyktowały policzanki, które bez straty seta pokonały Rysice.
 
Początek spotkania przebiegał po myśli gospodyń. Podopieczne Marco Fenoglio świetnie zagrywały i prowadziły już 9-5. W zespole dziesięciokrotnych mistrzyń Polski w dobrej dyspozycji były skrzydłowe i na tablicy wyników zrobiło się 14-9. 
 
Po chwili do głosu doszły Rysice. Skutecznie zaatakowała Amanda Coneo, następnie pomyliła się Iga Wasilewska i było tylko 14-16. Rzeszowianki przycisnęły i po bloku Gabrieli Orvosovej traciły tylko jedno oczko, 19-20. Wydawało się, że kibiców zgromadzonych w szczecińskiej Netto Arenie czeka emocjonująca końcówka, ale punkty zdobywały głównie miejscowe, które po uderzeniu Agnieszki Korneluk zwyciężyły do 20.

Druga odsłona pod kontrolą Chemika

Zawodniczki ze stolicy Podkarpacia lepiej rozpoczęły drugą odsłonę. Piłkę przechodzącą wykorzystała Ann Kalandadze i rzeszowianki po raz pierwszy tego wieczoru objęły prowadzenie, 5-4. Kolejne piłki należały jednak do rywalek, które po dwóch blokach na Amandzie Coneo odskoczyły na 14-10.
 
Był to przełomowy moment w tej części rywalizacji. Grające ze sporą pewnością siebie policzanki spokojnie grały punkt za punkt a gdy na zagrywce pojawiła się Iga Wasilewska, były lepsze o 5 oczek, 20-15. Zawodniczki Stephana Antigi grały ambitnie i doprowadziły do wyniku 21-23, ale ostatnie słowo należało do przeciwniczek, które wygrały dwie kolejne akcje i do zwycięstwa potrzebowały jeszcze jednej partii.

Policzanki nie zmarnowały szansy w trzecim secie  

W trzecim secie wyrównana walka trwała do stanu 10-10. Gospodynie zdobyły trzy punkty z rzędu a na uwagę zasługiwało pojawienie się Natalii Mędrzyk. Rzeszowiankom udawało się zbliżyć na punkt, ale nie zdołały zniwelować przewagi Chemika. Uderzeniem, które podkreśliło wyższość miejscowych popisała się Elizabeth Inneh-Varga i było 21-18. Tego Rysice nie zdołały już odrobić i przegrały do 21. Statuetka MVP trafiła do Igi Wasilewskiej. Drugi mecz odbędzie się w najbliższy wtorek o 20:30 w Rzeszowie.

Grupa Azoty Chemik Police - PGE Rysice Rzeszów 3-0 (25-20, 25-21, 25-21)

Grupa Azoty Chemik Police: Marlena Kowalewska, Monika Fedusio, Agnieszka Korneluk, Elizabet Inneh-Varga, Saliha Sahin, Iga Wasilewska, Martyna Grajber-Nowakowska (L) oraz Natalia Mędrzyk, Dominika Pierzchała. 
PGE Rysice Rzeszów: Katarzyna Wenerska, Ann Kalandadze, Magdalena Jurczyk, Gabriela Orvosova, Amanda Coneo, Weronika Centka, Aleksandra Szczygłowska (L) oraz Gabriela Makarowska-Kulej, Wiktoria Kowalska, Anna Obiała, Magda Kubas (L). 

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij