2024-02-16 23:25:00

Mateusz Kochalski po zwycięstwie nad Śląskiem Wrocław: Udało mi się coś obronić i pomóc drużynie

Mateusz Kochalski był jednym z bohaterów PGE FKS Stali Mielec w meczu ze Śląskiem Wrocław! (fot. własne)
Mateusz Kochalski był jednym z bohaterów PGE FKS Stali Mielec w meczu ze Śląskiem Wrocław! (fot. własne)
PGE FKS Stal Mielec pokonała sensacyjnie na wyjeździe Śląsk Wrocław. Zobaczcie co po tym pojedynku powiedział jeden z bohaterów, czyli bramkarz "Biało-niebieskich" Mateusz Kochalski w rozmowie z reporterem Canal+ Sport.
 
- Trzeci mecz na zero z tyłu. Na koniec meczu podniosłeś Shkurina, a on Ciebie. Poza tym każdy z zawodników przychodził do Ciebie i dziękował Ci za Twoją postawę.
 
- Fajnie! Udało nam się wygrać. To był bardzo ciężki mecz. Dużo było sytuacji, ale udało mi się coś obronić i pomóc drużynie. Bardzo się cieszę, że drużyna grała na sto procent. Cała drużyna bardzo mi pomagała i dużo strzałów oraz wrzutek Śląska Wrocław było zablokowanych przez chłopaków. Tego czasami nam brakowało. Jestem dumny ze wszystkich. Ilya jak zwykle strzelił także oby tak dalej.
 
- Mówisz, że udało się obronić. Jesteś skromny. W Ekstraklasa po godzinach jest wybierana interwencja kolejki. W 9. minucie była Twoja podwójna parada. Polecasz?
 
- Myślę, że tak. Chociaż w tej pierwszej interwencji się rozłożyłem i piłka we mnie trafiła. Natomiast też trzeba umieć dobrze się rozłożyć. W drugiej to we mnie strzelili i tutaj miałem dużo szczęścia, ale bardzo mnie to podbudowało. Teinterwencje dały mi "kopa" na kolejne minuty meczu.
 
- Poza tym dałeś pewność całej drużynie, a zwłaszcza obrońcom. Jeszcze miałeś wspaniałą interwencję w W 65. minucie, gdy Erik Exposito uderzył z rzutu wolnego, a Ty sparowałeś piłkę na poprzeczkę. 
 
- To był bardzo mocny strzał, ale byłem o ten strzał w miarę spokojny, bo zdążyłem. To było bardzo blisko słupka. Wydawało mi się, że nie było to tak blisko. To nie była ciężka interwencja. Tylko ten strzał był bardzo mocny dlatego sparowałem tylko na poprzeczkę, a nie udało się wybić piłki gdzieś dalej. 
 
- Wesoły autobus do Mielca?
 
- Oczywiście. Na tym nam zależało, bo przez pięć godzin będziemy jechać i to jeszcze w nocy. Także jutro będę odsypiał pewnie!
 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij