2023-12-19 11:48:05

Klaudia Gajdur, piłkarka Resovii: Potencjał w tym klubie jest ogromny

Na zdjęciu Klaudia Gajdur, zawodnikcza Resovii (fot. Resovia - sekcja kobiet)
Na zdjęciu Klaudia Gajdur, zawodnikcza Resovii (fot. Resovia - sekcja kobiet)
- Każdy będzie chciał nam urwać punkty, jak to liderowi i każdy zaczyna z nowymi siłami. Wszystko może się zdarzyć, ale jestem naprawdę dobrej myśli - mówi Klaudia Gajdur. O rundzie jesiennej, futbolu kobiecym i potencjalnym awansie porozmawialiśmy z zawodniczką Resovii Rzeszów, drużyny lidera Orlen I ligi Kobiet.
 
- Jesteście liderkami po rundzie jesiennej. Nie przegrałyście żadnego spotkania. Lepiej chyba być nie mogło. Jak Ty oceniasz rundę jesienną w wykonaniu Resovii Rzeszów?
 
- Myślę, że żadna z nas nie czuje się, aż tak żeby oceniać siebie już jako liderki. Wykonałyśmy kawał dobrej pracy. Patrząc na same wyniki, jeżeli ktoś nie był na meczach może powiedzieć wiele pozytywów. My patrzymy z chłodną głową na to wszystko. Z perspektywy punktów i tabeli oceniam nas na 5+, natomiast z perspektywy gry i przebiegu spotkań patrząc całościowo to na takie 3.
 
Uważam, że okres przygotowawczy w zimie będzie tutaj kluczowy. Każdy będzie chciał nam urwać punkty, jak to liderowi i każdy zaczyna od nowa z nowymi siłami. Wszystko może się zdarzyć, ale jestem naprawdę dobrej myśli. Musimy wejść w rundę z takim samym zaangażowaniem jak w rundzie jesiennej.

Klaudia Gajdur: Nasza ciężka praca przełożyła się na dobre wyniki

- W tej sytuacji wiosną musicie zagrać o awans. Czy twoim zdaniem Resovia jest gotowa na ekstraligę pod kątem infrastrukturalnym i finansowym?
 
- Tu przede wszystkim musze podkreślić słowo „musimy”, bo tak naprawdę nic nie musimy. Każda z nas gra w tym klubie hobbistycznie, a to że nasza ciężka praca, którą wykonywałyśmy w każdym mikrocyklu treningowym przełożyła się na super wyniki oznacza tylko jedno, że potencjał w tym klubie jest ogromny. Nie zawsze główną rolą są pieniądze, jakby się każdemu mogło wydawać.
 
Czy Resovia jest gotowa na awans, szczerze? Nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć w stu procentach obiektywnie. Jestem trenerką oraz zawodniczką i wiem z czym to się wszystko wiąże. Chciałoby się wiele, ale czasami naprawdę nie da się pewnych rzeczy przeskoczyć. Wiem tylko jedno, że jeżeli wykonamy dobrą pracę najpierw na boisku to zarząd oraz ludzie wokół zrobią wszystko abyśmy wystartowały już w lidze wyżej.
 
- Wspólnie z koleżankami z obrony zbudowałaś drugą najlepszą defensywę w lidze. Jak myślisz, co było waszą główną siłą, a co jeszcze można poprawić w waszej grze obronnej?
 
- Linia obrony to nie tylko zawodniczki które są z tyłu lecz cały zespół. Siłą, która nas napędza to przede wszystkim trener i jego wskazówki, a drugi motor napędowy to My same, które jeżeli atakujemy to wszystkie, jeżeli bronimy to też całym zespołem. Uważam, że można poprawić przede wszystkim kwestię mentalną w samych meczach. Na treningach dużo lepiej wyglądamy w operowaniu piłką. W trakcie meczów już ta pewność siebie gdzieś spada, przez co popełniamy dużo błędów indywidualnych.
 
- Na jakie pozycje Twoim zdaniem potrzebujecie jeszcze wzmocnień, żeby skutecznie walczyć o awans od ekstraligi?
 
- W każdej formacji przydałoby się zwiększenie rywalizacji boiskowej, bo to duży impuls do jeszcze większej pracy. Myślę ze niekoniecznie potrzebujemy wzmocnień żeby awansować. Jeżeli jakakolwiek zawodniczka będzie chętna na grę z nami to serdecznie zapraszamy.
 
- Nie boisz się, że po tak dobrej rundzie po wasze wyróżniające się zawodniczki zgłoszą się kluby ekstraligowe? Nazwisko waszej strzelczyni Nicoli Salawa na pewno jest już w notatnikach trenerów z wyższej ligi.
 
- Tego się na pewno nie obawiam, a wręcz przeciwnie, jeżeli któraś zawodniczka dostanie taką ofertę będę jej jeszcze bić brawo za to, że dzięki całemu zespołowi została zauważona i może być to dla niej szansa na „większy” rozwój.

Gajdur: U trenera Wojtali widać duży profesjonalizm

- Od tej rundy pracujecie z trenerem Łukaszem Wojtalą, doświadczonym trenerem w pracy z kobietami. Jakie zauważasz różnice warsztacie szkoleniowym, treningach i metodach trenerskich pomiędzy nim, a trenerami z którymi współpracowałaś do tej pory?
 
- Nie mogę tutaj porównywać bezpośrednio trenerów. Każdy ma swój sposób pracy i swoją wizję. Mogę tylko tyle zdradzić, że u trenera przede wszystkim jest widoczny profesjonalizm, który przyniósł wraz z warsztatem doświadczeń pracując z kobietami od paru dobrych lat.
 
- Oprócz tego, że jesteś zawodniczką Resovii pełnisz rolę asystentki trenera. Jak odnajdujesz się w roli tej łączniczki pomiędzy trenerem, a koleżankami z zespołu?
 
- Jest to już kolejny klub w którym pełnię taką rolę i nie miałam większym problemów, żeby się w tym wszystkim odnaleźć. Z trenerem dogaduję się bardzo dobrze i cieszę się, że mogę pełnić te dwie role ponieważ wiele się uczę, a to w tej pracy jest dla mnie najważniejsze.
 
 
 
- Domyślam się, że jak skończysz już grać będziesz jeszcze bardziej chciała pójść w trenerkę. Jest jakiś trener w męskiej lub kobiecej piłce, którego styl najbardziej Ci się podoba i starasz się do odwzorować w pracy z dziewczynami?
 
- Mam nadzieję, że zdrowie mi dopisze i pogram jeszcze przez kilka lat. Na pewno będę chciała grać jak najdłużej. Łączenie grania oraz prowadzenia drużyny w Centalnej Lidze Juniorek jest niełatwe w pogodzeniu meczów, w szczególności wyjazdowych. Nie mam takiego konkretnego trenera na którym się wzoruję, ale można powiedzieć, że jednego w pewien sposób „lubię” i jestem pod dużym wrażeniem, a jest nim Pep Guardiola.
 
- Jak zaczęła się twoja przygoda z piłką nożną?
 
- Zdecydowanie jak większości dziewczyn uprawiających piłkę nożną, czyli grałam z chłopakami będąc dzieckiem. Mam trzech starszych braci, wiec było to nieuniknione. Cały wolny czas spędzałam na podwórku. Później grałam w klubie wraz z chłopakami.
 
Byłam pełnoprawnym członkiem zespołu i to się na mnie liczyło. Nie miałam żadnej taryfy ulgowej, ale też wcale jej nie chciałam. Zostałam zauważona przez Stanisława Jachyma – trenera, który prowadził kobiecą sekcję piłki nożnej w innej odległej wiosce. Dojeżdżałam sama 50 kilometrów na treningi. Najwięcej czasu spędzałam wtedy na dworcach, jednak mi to nie przeszkadzało. Liczyło się, że mogłam realizować swoją pasję. (Ciekawostką jest fakt, że Klaudia jest jedną z bohaterek książki: „Dziewczyny, które się odważyły”. Tam opisana jest cała jej historia (przy. red.))

Klaudia Gajdur: Dołączenie do Resovii było bardzo dobrą decyzją

- Pochodzisz z Małopolski i wcześniej grałaś w drużynach z Sobolowa, Krakowa i Tarnowa. Jak doszło do tego, że w lecie 2020 roku wylądowałaś w Rzeszowie?
 
- Przyczynił się do tego poprzedni trener Paweł Szurgociński. Z racji tego, że prowadziłam zespół Tarnovii rozgrywaliśmy często sparingi z Resovią, więc kontakt z trenerem miałam na bieżąco. W pewnym sparingu nie brałam udziału, więc trener do mnie napisał i dowiedział się, że zakończyłam współpracę z Tarnovią.
 
Wtedy dostałam ofertę prowadzenia zespołu CLJ U-17 oraz gry. To była ciężka decyzja do podjęcia. Miałam wtedy mieszane uczucia, tym bardziej, że był to czas w którym „piłka kobieca” wywoływała we mnie dużo emocji negatywnych. Poza tym był to zespół Resovii gdzie nigdy w lidze nie dażyłyśmy się jakąś wielką sympatią podczas meczów. Do tego dochodziła przeprowadzka i zmiana otoczenia. Na dzień dzisiejszy była to bardzo dobra decyzja i nie żałuję.
 
- Jesteśmy po zwycięskim meczu reprezentacji Polski z Greczynkami. Polki w świetnym stylu zapewniły sobie awans do Dywizji A Ligi Narodów. Ewa Pajor jest gwiazdą Bundesligi, a 17-letnia Emilia Szymczak w lecie podpisała kontrakt z Barceloną. Czy Twoim zdaniem właśnie nadchodzą złote czasy dla polskiej piłki kobiecej?
 
- Tego na pewno bym nie powiedziała. Daleka droga nam do złotych czasów. Jest to temat rzeka.
 
- Kto był twoim największym piłkarskim wzorem?
 
- Nie mam raczej takiego ulubionego piłkarskiego wzorca. Mogę powiedzieć, że bardzo lubiłam grę Wayne’a Rooneya oraz Neymara.
 
- Czego Ci życzyć w nadchodzącej rundzie?
 
 - Zdrowia! Jeżeli to będzie to wszystko dobrze się ułoży.
 
Rozmawiał Łukasz Guźda
 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 2

Rozwiąż działanie =

JS 2023-12-19 13:43:19

Dawać dziewuchy do Ekstraligi.

1905 2023-12-20 16:45:52

Nowy stadion dla Resovii !

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij