Szymon Kądziołka po meczu z Odrą Opole: Chciałem pociągnąć zespół dalej

fot. Stal TV

Stal Rzeszów zremisowała wczoraj 1-1 z Odrą Opole. Po meczu kilka słów powiedział zawodnik rzeszowian, Szymon Kądziołka.

Niewiele brakowało i wracalibyście do Rzeszowa w pełni zadowoleni. Teraz to podróż pełna niedosytu.

-Czujemy niedosyt po tym meczu, bo moim zdaniem przeważaliśmy i taki karny w końcówce zadecydował o całym wyniku.

Najpierw było 0-1 po twojej bramce. Jak opiszesz tego gola?

-Moim zdaniem to był troche przypadkowy gol. Piłka się odbiła trochę, ale najważniejsze, że jest w sieci. Czułem znowu dumę w sobie, że chciałem pociągnąć zespół dalej.

"Koledzy wsparli mnie i czułem się dobrze. Pomógł mi kapitan".

Ciężko sie gra w grudniu. Zimno, nieprzyjemna pogoda-sypiący śnieg. Jak Tobie się grało w tym spotkaniu?

-W pierwszej połowie wszedłem dobrze, ale z biegiem czasu miałem niepotrzebne starty. W drugiej połowie wsparli mnie koledzy z drużyny i czułem się o wiele lepiej.

To był trudny mecz, bo Odra słynie z żelaznej defensywy. Udało się stworzyć Wam kilka sytuacji i mało brakowało, by tych bramek było więcej.

-Dużo mieliśmy akcji, że prawą stroną przerzucaliśmy piłkę na lewą. Brakowało skuteczności w polu karnym i tej kropki nad "i". Jedziemy teraz po trzy punkty.

Całość wypowiedzi młodego zawodnika posłuchacie tutaj: