2023-11-29 19:39:42

Asseco Resovia nie dała szans ACH Volley Lublanie

Asseco Resovia Rzeszów wywiozła cenne zwycięstwo z Lublany. Fot. https://www.assecoresovia.pl/
Asseco Resovia Rzeszów wywiozła cenne zwycięstwo z Lublany. Fot. https://www.assecoresovia.pl/

Trzech setów potrzebowali siatkarze z Rzeszowa, by pokonać ekipę ACH Volley Lublana. Tym samym Asseco Resovia zmazała plamę po inauguracji na Podpromiu i dała sobie szansę na wyjście z grupy w tych prestiżowych rozgrywkach.  

W spotkaniu drugiej kolejki Ligi Mistrzów CEV Asseco Resovia udała się do Lublany, gdzie zmierzyła się z miejscowym ACH Volleyem. Dla obu ekip było to starcie o być albo nie być, przegrany mógł w praktyce pożegnać się z awansem do dalszej fazy rozgrywek. Dzisiejsze spotkanie miało także ważne znaczenie dla Klemena Cebulja, który pierwsze kroki w poważnej siatkówce stawiał właśnie w barwach drużyny ze stolicy Słowenii.  

Resovia blokowała rywali w pierwszej odslonie

Pierwsze piłki inauguracyjnej odsłony należały do przyjezdnych. Główną rolę odegrał rzeszowski blok, na który nadziewali się skrzydłowi słoweńskiego zespołu i przy stanie 6-2 reagować musiał Radovan Gacić. Z czasem gospodarzom udało się odrobić część strat, ze środka uderzył Matic Videcnik i było 12-14. Za sprawą Cebulja goście odbudowali przewagę, którą utrzymali do samego końca. Po błędzie przełożenia Klemena Sena, Resovia wygrała do 21.

Drugi set także dla gości  

Otwarcie drugiej partii także toczyła się ze wskazaniem na podopiecznych Giampaolo Medei. Efektownym atakiem popisał się Torey DeFalco i rzeszowianie prowadzili 6-4. To niewielkie prowadzenie udało się gościom utrzymywać bez większych problemów, w czym spora zasługa Michała Kędzierskiego. Rozgrywający, który zastąpił w wyjściowym składzie Fabiana Drzyzgę, równo dzielił piłki pomiędzy swoich kolegów a ci legitymowali się wysoką skutecznością w ofensywie. Ambitnie grający rywale doprowadzili do emocjonującej końcówki, ale przy ataku Stephena Boyera wpadli w siatkę i drugi set także trafił na konto Resovii, 25-23.

Pasy postawiły kropkę nad i w trzeciej odsłonie 

 

Zgodnie z tradycją, trzecia odsłona także zaczęła się od przewagi gości. Odpowiedź ACH była najlepsza z możliwych, na zagrywce wstrzelił się Daniel Koncilja, który błyskawicznie doprowadził do wyrównania 6-6. Po chwili przyspieszyli brązowi medaliści PlusLigi, we znaki gospodarzom dał się Jakub Kochanowski i na tablicy wyników zrobiło się 12-7. Jak się później okazało był to decydujący moment dla losów całej rywalizacji. Wprawdzie świetną zmianę dał Jaka Sesek, ale było to zbyt mało na solidnych rzeszowian, którzy dowieźli zwycięstwo do samego końca. Wynik na 25-21 ustalił Karol Kłos.  

ACH Volley Lublana - Asseco Resovia Rzeszów 0-3 (21-25, 23-25, 21-25)

ACH Volley Lublana: Nejc Najdić, Jan Pokersnik, Matic Videcnik, Nikola Gjorgiev, Klemen Sen, Daniel Koncilja, Jani Kovacić (L) oraz Jaka Sesek, Luka Marovt.

Asseco Resovia Rzeszów: Michał Kędzierski, Torey DeFalco, Jakub Kochanowski, Stephen Boyer, Klemen Cebulj, Karol Kłos, Paweł Zatorski (L) oraz Fabian Drzyzga, Jakub Bucki, Adrian Staszewski, Yacine Louati.

Radosław Dudek

 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 4

Rozwiąż działanie =

100 lat gracie 2023-11-29 23:17:00

Bukała odejdź prosze

olek 2023-11-30 07:20:37

Czyzby to koniec Drzyzgi ?

~anonim 2023-11-30 08:56:53

bukała też udziela się na siatkówce? oby nie!

Duma Hyżnego 2023-12-02 04:01:28

Mewy naprzód !!!!

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij