2023-11-07 23:01:12

PGE Rysice zwciężyły z Allianz MTV Stuttgart

fot. PGE Rysice Rzeszów
fot. PGE Rysice Rzeszów

Mecze najlepszych zespołów w Europie rządzą się swoimi prawami i często obfitują w ogromne emocje. Tak właśnie było we wtorkowy wieczór w hali im. Jana Strzelczyka, gdzie po prawie dwóch i pół godzinach PGE Rysice Rzeszów pokonały mistrzynie Niemiec.

W pierwszej kolejce Ligi Mistrzyń PGE Rysice Rzeszów podejmowały Allianz MTV Stuttgart. Oprócz trzech punktów, stawką tego meczu była lepsza pozycja wyjściowa w walce o awans z grupy D. Obu ekipom przyjdzie się jeszcze zmierzyć z zespołami: Asterix Avo Volley oraz Imoco Volley Conegliano i to właśnie włoska drużyna jest murowanym pewniakiem do gry w dalszej fazie rozgrywek.  

Pierwsza partia ze wskazaniem na gości

Początek meczu był bardzo wyrównany, żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie większej przewagi. Po rzeszowskiej stronie pokazała się Amanda Coneo, która kończyła trudne piłki na kontrach oraz Ann Kalandadze. Po asie serwisowym Gruzinki zrobiło się 13-10 i o przerwę poprosił Konstantin Bitter. Wystarczyła jednak dobra dyspozycja Krystal Rivers, by Niemki nie tylko doprowadziły do wyrównania ale i objęły prowadzenie 16-15. Zażarta walka trwała w najlepsze i wszystko decydowało się w samej końcówce. Tam dała o sobie znać Eline Timmerman i to wystarczyło, by przyjezdne triumfowały do 23.  

Drugi set jak z filmów Alfreda Hitchcocka

Zacięty przebieg miało także otwarcie drugiej odsłony. Mistrzynie Niemiec fantastycznie broniły, przez co rzeszowiankom trudno było „dobić do pomarańczowego”. Z kolei podopieczne Stephana Antigi zaczęły coraz lepiej zagrywać, przez co wynik oscylował wokół remisu. Efektowny blok Weroniki Centki na swojej vis-a-vis sprawił, że Rysice po raz pierwszy wyszły na prowadzenie przy stanie 10-9. Był to dobry moment miejscowych środkowych, kiedy w boisko zaatakowała Magdalena Jurczyk to gospodynie odskoczyły na 14-11. Rzeszowianki złapały wyraźny wiatr w żagle, skuteczność odzyskała Gabriela Orvosova, swoje dołożyła Kalandadze i dystans pomiędzy obiema drużynami wynosił już siedem oczek, 20-13. Wydawało się, że już jest po secie a tymczasem wicemistrzynie Polski kompletnie stanęły i od stanu 24-21 przeciwniczki doprowadziły do gry na przewagi. Na szczęście na właściwym miejscu we właściwym czasie była Jurczyk, która zablokowała Jolien Knollemę i ostatecznie rzeszowianki zwyciężyły do 24.

Wojna nerwów dla Rysic! 

 

Przyjezdne nie zwalniały tempa także i w czwartej partii, którą otworzyły rezultatem 4-1. W szeregach rzeszowianek wyraźnie rozegrała się czeska atakująca, dzięki czemu na tablicy wyników zrobiło się 6-6. Będące pod ścianą gospodynie przycisnęły rywalki, które zaczęły się mylić i to Rysice prowadziły 12-10. W sukurs swojej atakującej przyszła Coneo, do tego zadyszkę złapała Rivers i miejscowe uciekły na pięć oczek, 19-14. Kibice rzeszowianek byli już myślami przy tie-breaku, ale zza 9. metra wstrzeliła się Maria Segura i to… Stuttgart prowadził 22-21. Wydarzenia boiskowe zmieniały się jak w kalejdoskopie, gdyż po chwili asa zagrała Orvosova i to gospodynie były lepsze. To właśnie Czeszka wraz z Kalandadze rozstrzygnęły seta na korzyść swojej drużyny (25-23). 

Wyśmienita końcówka wicemistrzyń Polski 

Emocje sięgnęły zenitu w decydującej partii, która zaczęła się od prowadzenia gości 5-3. Dowodzone przez Britt Bongaerts Niemki schodziły na zmianę stron z wynikiem 8-6. Sygnał do ataku dała swoim koleżankom Orvosova blokując Segurę i to Rysice były lepsze o jedno oczko, 10-9. Ostatnie słowo w tym trwającym prawie 150 minut starciu należało do gospodyń, które po ataku Coneo wygrały 15-12. Nagroda MVP trafiła do Gabrieli Orvosovej.  

PGE Rysice Rzeszów - Allianz MTV Stuttgart 3-2 (23-25, 26-24, 17-25, 25-23, 15-12)

 PGE Rysice Rzeszów: Katarzyna Wenerska (2), Ann Kalandadze (15), Weronika Centka (7), Gabriela Orvosova (28), Amanda Coneo (13), Anna Obiała, Aleksandra Szczygłowska (L) oraz Gabriela Makarowska-Kulej, Wiktoria Kowalska (1), Weronika Szlagowska, Magdalena Jurczyk (7).

Allianz MTV Stuttgart: Britt Bongaerts (2), Jolien Knollema (19), Monique Strube (4), Krystal Rivers (25), Maria Segura (17), Eline Timmerman (13), Roosa Koskelo (L) oraz Vera Mulder, Corina Glaab.

 

 

Radosław Dudek

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 1

Rozwiąż działanie =

olus23 2023-11-07 23:32:43

Wygrała wola walki. Ilość błedów po 1 i 2 stronie ogromna. Do poprawy jest praktycznie wszystko! Ale dzis a wygrana GRATULACJE !

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij