Stal Stalowa Wola w ubiegłej kolejce eWinner 2.ligi przegrała ze Stomilem Olsztyn. Po meczu wypowiedział się bramkarz "Stalówki", Mikołaj Smyłek.
- Schodzimy bez punktów po dobrym meczu. Mam takie odczucia z bramki, że w pierwszej połowie kontrolowaliśmy ten mecz. Mogliśmy strzelić jedną, dwie bramki do przerwy i ten mecz by się zupełnie inaczej ułożył, może podobnie jak ten tydzień temu w Chojnicach - z żalem w oczach skomentował Mikołaj Smyłek, golkiper Stali Stalowa Wola.
- Staram się wszystko bronić. Szkoda, żen nie udało się wybronić tej sytuacji, w której padła bramka, bo byłem bardzo blisko. Niefart, spróbujemy wyciągnąć wnioski, by zagrać na zero z tyłu. Jest frustracja, że piłka też nie chce wpaść do bramki. Dopóki nie strzelimy bramki, ciężko jest udowodnić naszą wyższość. Do Kalisza jedziemy, by wygrać i podnieść głowy do góry.