Andrzej Lebedew po zwycięstwie nad GKM-em Grudziądz: Staram się robić dla kibiców to, co potrafię najlepiej!

fot. Wilki Krosno

Wilki Krosno pokonały GKM Grudziądz w niedzielę 49-41. Zobaczcie co po tym pojedynku powiedział nam kapitan "Watahy", Andrzej Lebedew.

- Przed chwilą Janusz Ślączka nie chciał z nami rozmawiać. Jak myślisz dlaczego?

- Nie wiem. Być może jest rozczarowany, zawiedzony swoją drużyną, sobą. Chyba ma jakieś do siebie kompleksy.

- Miałeś z nim wcześniej kontakt? To takie nowum, że nie chce rozmawiać w Mix Zonie.

- Znam go jako dobrego gościa, ale może ma okres. Nie wiem.

- Spełniłeś swoje marzenie o powrocie do PGE Ekstraligi. Na początku sezonu jeździsz wybornie oraz jesteś uwielbieńcem trybun.

- Bardzo dziękuję, bo krzyczeli to w trudnych momentach dla mnie na początku spotkania. Trochę to pomaga, a trochę nie (śmiech). Mam wówczas dodatkową presję. Bardzo to miłe, a ja staram się robić dla tych kibiców to, co potrafię robić najlepiej. Niestety nie wszystko się udaje.

Całość wywiadu dostępna poniżej