

Jacek Orłowski, prezes PGE FKS Stali Mielec (fot. stalmielec.com)
- W tej chwili kasa klubowa świeci pustką. Próbujemy łatać dziury, ale będzie bardzo ciężko. Nas w tej chwili nie stać, żeby zapłacić pensje za kwiecień - przyznał Jacek Orłowsi, prezes PGE FKS Stali Mielec w rozmowie z "Weszło".
Rozgrywki piłkarskie stanęły 5 tygodni temu. W związki z tym stanęły też kluby i wiele z nich popadło albo niedługo popadnie w poważne tarapaty finansowe. Nie omija to też niestety walczącej o awans do Ekstraklase PGE FKS Stali Mielec.
Prezes mieleckiego klubu przyznał właśnie na łamach "Weszło", że klubowi zabraknie pieniędzy na kwietniowe pensje.
- Skończyliśmy pracę w klubie koło połowy marca, do końca marca zawodnicy jeszcze mieli okazję wyjść na zewnątrz, biegać, korzystać z siłowni. Uważam, że ten marzec przepracowali, mimo że połowę marca zdalnie, poza klubem. Nasze stanowisko jest takie, że marzec uważamy za zamknięty i nie chcemy do niego wracać. A miesiąc kwiecień będzie rozważany, no i oczywiście każdy miesiąc, w którym nie będzie grania - przyznaje Jacek Orłowski.
- Liczę na zrozumienie wszystkich pracowników, zawodników i sztabu, że znajdujemy się w bardzo trudnej sytuacji. Zdajemy sobie sprawę też z tego, że w tej chwili kasa klubowa świeci pustką. Próbujemy łatać dziury, ale będzie bardzo ciężko. Liczę na zrozumienie i że w tym trudnym czasie się tymi kosztami podzielimy. I tak nas w tej chwili nie stać, żeby zapłacić pensje za kwiecień.
Stal Mielec nie przeprowadziła jeszcze z zawodnikami rozmów na temat ewentualnego obniżenia pensji. Jak twierdzi prezes klub czekał na rozwój sytuacji i liczył, że się ona poprawi.
- Myśleliśmy, że będzie luźniej i będzie można gdzieś trenować, wyjść do lasu czy na jakieś bulwary… Myśleliśmy, że przed świętami czy po świętach się więcej wyklaruje. No niestety idziemy w kierunku większych obostrzeń i stąd właśnie czekaliśmy do ostatniej chwili z tymi rozmowami - powiedział Jacek Orłowski.
PGE Stal Mielec na każdym dniu meczowym traci ok. 50 tysięcy złotych. Pamiętajmy też, że skutki kryzysu dotykają również sponsorów na których w dużej mierze opiera się klubowy budżet. Nie wiadomo też jak będzie wyglądać wsparcie od miasta w tych trudnych czasach.
Czytaj także

2020-04-08 11:15
Stal Mielec sprzedaje wirtualne bilety. Tomasiewicz dorzuca koszulkę

2020-04-16 11:52
Darmowy wstęp na mecze Stali Mielec
Komentarze (16)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.