Jak Pan podsumuje minione pół roku jako sternik Stali Stalowa Wola?
-Na plus można powiedzieć, że udało się wyjść z zadłużenia sięgającego blisko 400 tysięcy zł. To głównie zasługa nowego właściciela klubu. Zaraz po objęciu stanowiska wyznaczyłem również cele sportowe do zrealizowania przeze mnie oraz przez całą drużynę. Jeśli chodzi o miejsce w tabeli na tym etapie rozgrywek, to jak najbardziej udało się je zrealizować, chociaż przed startem rozgrywek każdy skazywał nas na porażkę i nikt nie spodziewał się tak dobrego wyniku po 21 kolejkach. Mam niedosyt jedynie pod kątem celów w rywalizacji Pro Junior System. Jest to jednak obszar, gdzie nie da się osiągać doskonałych wyników w krótkim terminie. Potrzebna jest wizja, ciężka i konsekwentna praca całego pionu sportowego klubu. Jednocześnie nie składamy broni, robimy co się da na etapie rozwoju na jakim jesteśmy i powoli przygotowujemy na nowy sezon system wprowadzania i promowania talentów z klubowej Akademii.
-Nie będę oryginalny jak powiem, że organizacyjnie Widzew Łódź i super przeżyciem było oglądanie meczu przy 15,5 tys. publice. Tym bardziej meczu, w którym byliśmy lepszą drużyną. Sportowo jednak Górnik Łęczna pokazał się według mnie z najlepszej strony w meczu przeciwko nam. Oprócz dobrych wyników, w zespole zadebiutowało wielu wychowanków, w tym Łukasz Konefał który zagrał w reprezentacji Polski.
Runda wiosenna drugiej ligi już za kilka dni. Strata do miejsca premiowanego awansem jest niewielka. Jednak tak jak łatwo można włączyć się w walkę o awans, tak łatwo można zacząć bić się o utrzymanie. O co ma zespół walczyć na wiosnę?
-Jak sama nazwa rozgrywek wskazuje, każdy mecz gra się o mistrzostwo drugiej ligi i o to właśnie co mecz będziemy walczyć.
Klub w rundzie wiosennej domowe spotkania rozegra w Boguchwale. Kibice jednak nie mogą doczekać się powrotu na Hutniczą 15. Czy już w przyszłym sezonie piłkarze zagrają przy blasku jupiterów na swoim stadionie?
-Mam taką nadzieję, że w przyszłym sezonie zagramy już na swoim stadionie. Tu mogę tylko powiedzieć, że jak u siebie to na pewno przy blasku jupiterów, co będzie na pewno bardziej atrakcyjne dla kibiców. Jednocześnie będzie to zgodne z długofalową strategią klub, w której poziom sportowy jest równie ważny jak poziom organizacji wydarzenia, jakim jest mecz piłkarski.
Ostatnimi czasy wiele klubów przeprowadzało akcję kupna karnetów. Głód piłki nożnej w Stalowej Woli jest ogromny. Czy jest to możliwe aby kibice kupili minimum 1938 karnetów?
-Poszedłbym dalej i stwierdził, że zainteresowanie może być takie, że przy pojemności stadionu 3800 miejsc jesteśmy w stanie okarnetować cały stadion już przed rozpoczęciem nowego sezonu. Widzę i słyszę, że ten głód piłki jest faktycznie duży. Jak dołożymy do tego dobre wyniki, wychowanków to myślę, że uda się te założenia zrealizować.
Rezerwy Stali Stalowa Wola zajmują drugie miejsce w tabeli klasy okręgowej ze stratą punktu do rezerw Siarki. Czy gdyby pojawiła się okazja to klub chciałby awansu drugiego zespołu do IV ligi?
-Jasne, że tak. Wspólnie z trenerami uważamy, że zaplecze drużyny na tym poziomie powinno ogrywać się w IV lidze. Wtedy te mecze faktycznie dużo wnoszą i są uzupełnieniem mikrocyklu treningowego.
Na koniec jeszcze zapytam. Czy Pana zdaniem powstanie Podkarpackiego Centrum Piłki Nożnej w Stalowej Woli sprawi że Stalówka nie będzie tylko przystankiem na chwile? Czy sprawi ono że Hutnicza 15 stanie się wytwórnią młodych kadrowiczów?
-Nad tym pracujemy już od jakiegoś czasu i chyba to byłoby najlepszym podsumowaniem i efektem tej pracy. Nie szedłbym od razu do kadrowiczów. Póki co moim marzeniem jest to, żeby w Stalowej Woli zaczął funkcjonować system szkolenia z prawdziwego zdarzenia. Bo póki co wszyscy dookoła wyminęli nas o kilka lat. Kiedy wdrożymy wszystkie nasze pomysły, to jestem przekonany, że pójdziemy w dobrym kierunku i Stalówka nie będzie tylko przystankiem, ale będzie marką, która przyciąga szerokie grono pasjonatów do uprawiania i oglądania piłki nożnej. W konsekwencji będziemy rozwijać i promować największe talenty regionu, a na naszych trybunach będzie największa frekwencja w regionie.
stal 2019-02-28 11:07:34
Piękny wywiad. Same wygodne pytania, propaganda sukcesu po mega wtopie z stw24 idzie pełną parą. Łubudubu .....
LZS szli do wsi 2019-02-28 12:47:17
Każdy mecz gra się o mistrzostwo C-klasy i o to właśnie będziemy walczyć
9 2019-02-28 14:03:34
Utopia, kadzenie samemu sobie, bujanie w obłokach cała Stal.
~anonim 2019-02-28 14:21:09
stal; ma potencjal i dobrego prezydenta miasta ktory spokojnie moze doradzac panu Nowakowi daje gwarancje ze wciagu 3 lat awansujemy ten rok jest dla stali dziwny bez okresu przygotowawczego zaczelismy lige . Od nowego sezonu gramy na najnowoczesniejszym obiekcie na Podkarpaciu do tego dotacje od miasta i wszystko bedzie ok
Harry_Kane 2019-02-28 18:17:36
Wicedyrektorze szkółki, proszę nie kompromituj się więcej
zks tęcza 2019-03-01 08:51:43
w ciągu 3lat awansujecie niedawno pisaliście że w tym sezonie,śmieszni jesteście,co to nie wy.Będzie walka ale o utrzymanie
Janusz 2019-03-01 11:48:21
PANIE NOWAK DOSTAŁEŚ PAN OD MIASTA 2 MILIONY A OPOWIADASZ O POPRZEDNIKACH NIE WSTYD PANU.WIESZ PAN W JAKICH WARUNKACH ONI PRACOWALI BO Z MIASTA DOTACJI MILION NIE MIELI. JESTEŚ PAN SŁUPEK NAWET NIE SŁUP. MŁODZIEŻ OPRÓCZ KONEFAŁA KTÓRY GRAŁ WCZEŚNIEJ GRAŁA 8 MINUT. NIE KOMPROMITUJ SIĘ PAN.
Zks 2019-03-01 14:55:28
Piękny wywiad pseudo prezesie tylko trochę szacunku dla poprzedników. W klubie przez lata pracowali oddani ludzie i nie było 5 trenerów, a wodex sam finansował sport w mieście. Pycha kroczy przed upadkiemm
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.