Nie przegapiłem wielkiego mistrza
2021-02-08 12:57:00
Był 1983 rok. Lato. Nie pomnę, jaki dzień. Wiem, że pochmurny, dżdżysty. Mieszkałem na przemyskim Kazanowie i poszedłem, jak to się mówiło, na miasto. Celem była ulica Manifestu Lipcowego (dziś Wybrzeże Piłsudskiego). Dotarłem na miejsce i stanąłem naprzeciw dawnego EMPiK-u, blisko ...
Czytaj więcej
1