2015-09-16 17:28:00

Stal Stalowa Wola - Zawisza Bydgoszcz 1-2. "Stalówka" za burtą Pucharu Polski

Drugoligowa Stal Stalowa Wola przegrała z Zawiszą Bydgoszcz 1-2 w meczu 1/8 finału i odpadła z dalszej rywalizacji w rozgrywkach Pucharu Polski.

Grająca w Ekstraklasie Zawisza Bydgoszcz od pierwszych minut była zespołem aktywniejszym i momentami osiągnęła sporą przewagę. Pierwszy gol padł w 28. minucie. Cabrita Silva Micael dostał świetne podanie od Macieja Kony i z bliska pokonał Tomasza Wietechę.
 
Końcem pierwszej połowy gra nieco się zaostrzyła. Dobrą okazję dla Stali Stalowa Wola na wyrównanie miał Przemysław Oziębała, ale z kilku metrów uderzył obok bramki.
 
Chwilę po zmianie stron na 2-0 dla Zawiszy Bydgoszcz podwyższył Kamil Drygas, który dostał świetną piłkę od Micaela i będąc sam na sam nie zmarnował okazji.
 
Kontaktowego gola dla Stali Stalowa Wola zdobył w 80. minucie Dawid Jabłoński, który uderzył z ostrego kąta, a piłka po rękach golkipera wpadła do bramki. Po drodze wybijać ją jeszcze próbował jeden z obrońców, ale sędzia gola uznał.
 
Podkarpacki zespół do końca próbował odmienić losy spotkania, ale niestety się nie udało i "Stalówka" żegna się z Pucharem Polski w 1/8 finału.

STAL STALOWA WOLA - ZAWISZA BYDGOSZCZ 1-2 (0-1)

0-1 Micael (28)
0-2 Drygas (48)
1-2 Jabłoński (80)
 
Stal Stalowa Wola: Wietecha - Bartkiewicz, Bogacz, Kachniarz, Kowalski, Jagiełłko (46. Giel), Oziębała, Łanucha (71. Jabłoński), Mistrzyk, Mikołajczak, Przezak (46. Płonka)
 
Zawisza Bydgoszcz: Węglarz - Nykiel, Wełnicki, Stawarczyk, Smektała, Drygas, Kona, Łukowski, Micael (60. Kamiński), Kamiński, Lewicki (67. Alaverdasvili)
 
Sędziował: Mateusz Złotnicki (Lublin). Żółte kartki: Mikołajczak, Giel - Kamiński, Lewicki, Smektała. Czerwona kartka: Mikołajczak (89, druga żółta)

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 2

Rozwiąż działanie =

mks 2015-09-16 20:32:56

bezmuzgi pismaki kto gra w ekstraklasie z*****y

OleOle 2015-09-18 00:30:47

Nie kompromitujcie się!Zawisza nie gra w ekstraklasie!!!

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij