Piłkarze Motoru Lublin przerwali zwycięską serię Karpat. Po 10 kolejnych wygranych Karpaty musiały uznać wyższość rywali.
Karpaty Krosno miały ochotę na kolejne zwycięstwo i od pierwszych minut odważnie zaatakowały. Jako pierwsi z bramki cieszyli się jednak "Motorowcy". W 10. minucie prowadzenie gościom dał
Piotr Piekarski.

Niedługo później na 2-0 dla Motoru Lublin podwyższył Kamil Stachyra i wiadomo było, że gospodarzom bardzo trudno będzie przedłużyć zwycięską serię. Do przerwy lublinianie prowadzili dwiema bramkami, choć to Karpaty były stroną przeważającą.
Chwilę po zmianie strony miejscowych dobił Kamil Wolski, który zdobył trzeciego gola dla Motoru pozbawiając wszelkich złudzeń krośnian.
W 58. minucie gola strzelił jeszcze Łukasz Zych trafając do siatki głową, ale więcej bramek gospodarzom nie udało się już zdobyć.
Obydwie drużyny kończyły to spotkanie w dziesiątkę. Najpierw z boiska wyleciał Zych, a chwilę później dołączył do niego Paweł Jabkowski.
0-1 Piekarski (10)
0-2 Stachyra (21)
0-3 Wolski (47)
1-3 Zych (58)
Karpaty Krosno: Hajduk – Jarząb, Chmielowski, Kolbusz, Zych, Krzysztoń (30. Madeja), Kapuściński (82. Owczar), Sikorski, Popielarz (69. Kasza), Walaszczyk, Buczek
Motor Lublin: Lipiec – Kazubski, Komor, Falisiewicz (70. Jabkowski), Kosiarczyk, Stachyra (90. Mroczek), Król, Piekarski, Karwan, Majewski, Wolski (89. Gąsiorowski)
Sędziował: Mateusz Nowak (Stalowa Wola). Żółte kartki: Jarząb, Kapuściński, Zych – Kosiarczyk, Kazubski, Falisiewicz, Jabkowski, Lipiec. Czerwone kartki: Zych (78, druga żółta) – Jabkowski (81, druga żółta). Widzów: 1200
źródło: polskieligi.net / karpatykrosno.net