Dwa gole Artura Lebiody nie pomogły Sokołowi Nisko w starciu ze Strumykiem Malawa. Goście zwyciężyli 3-2.
Piłkarze
Sokoła Nisko dwukrotnie wychodzili na prowadzenia po bramkach niezawodnego
Artura Lebiody, który pomimo 39 lat na karku wciąż potrafi strzelać gole.

Za każdym razem jednak
Strumyk Malawa doprowadzał do wyrównania. Jeszcze przed przerwą trafiali kolejno
Damian Bieda i
Maciej Rusin, i po pierwszych 45 minutach było 2-2.
Decydujący gol padł zaraz po zmianie stron. Bramkę na wagę wyjazdowego zwycięstwa dla Strumyka zdobył Piotr Gaca.
1-0 Lebioda (10)
1-1 Bieda (20)
2-1 Lebioda (23)
2-2 Rusin (45)
2-3 Gaca (46)
Sokół Nisko: Sudoł - Wilk, Stępie, Wlizło (74. Sojecki), Dyba (65. Szypra), Cichoń, Woźniak, Kocój, Niedziałek (82. Serafin), Lebioda, Juda
Strumyk Malawa: Albrycht - Bieda, Kędzior, Rusin, Szyszka (89. Możdżeń), Rzucidło, Kmuk, Ziobro (71. Smyrski), Ivanovskyy, Gaca, Tokarz (81. R. Gaweł)
Sędziowali: Kamil Dobosz oraz Piotr Garbiński i Dariusz Domaradzki (Brzozów). Żółte kartki: Szyszka, Ziobro, Rusin, Kędzior
źródło: polskieligi.net
bonzo 2014-08-16 23:31:16
Nowa strona Strumyka Malawa malawa.futbolowo.pl
~anonim 2014-08-17 13:40:40
Sokół nie dał rady
Bo poza Panem Lebioda reszta team słaby
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.