Siarka Tarnobrzeg znokautowała Pogoń Siedlce [WIDEO]

Piłkarze Siarki Tarnobrze znokautowali lidera. Pogoń Siedlce wraca do domu z bagażem czterech bramek. Gospodarze po świetnym meczu wygrali 4-1.

Pierwszy kwadrans spotkania nie zapowiadał takich emocji. Gra toczyła się głównie w środku pola a żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć klarownej sytuacji do zdobycia bramki.

Dopiero w 22. minucie Pogoń, a konkretnie Samuelson Odunka wykorzystał fatalny błąd Dariusza Frankiewicza, który chciał wypchnąć za boisko piłkarza gości. Odunka sprytnie obiegł gracza Siarki, po czym zagrał piłkę w pole karne, gdzie Łukasz Zaniewski bez większych kłopotów skierował futbolówkę do bramki Siarki pokonując w ten sposób Artura Melona.

Na odpowiedź miejscowych nie trzeba było długo czekać. Tuż po wznowieniu gry od środka piłka powędrowała na bok pola karnego, skąd jeden z graczy dośrodkował ją w pole karne. W jedenastce najlepiej odnalazł się Jakub Wróbel, który strzałem głową z około 7. metrów wyrównał stan gry.

Od jej pory akcje obu drużyn zaczęły się zazębiać i były co raz bardziej groźne. W 44. minucie doskonałą sytuację do objęcia prowadzenia miał Marcin Truszkowski, lecz jego strzał głową o centymetry minął poprzeczkę bramki siedleckiej Pogoni.

Do drugiej części gry obie drużyny przystąpiły bez personalnych zmian. 10 minut po wznowieniu spotkania Siarka Tarnobrzeg za sprawą Jakuba Wróbla zdobyła drugą bramkę, lecz sędzia uznał że dogrywający mu piłkę Łukasz Popiela był na pozycji spalonej. Decyzja sędziego była zresztą słuszna.

W 58. minucie złapany chwilę wcześniej na offside Popiela dał Siarce prowadzenie. Sędzia uznał, że w polu karnym nieprzepisowo zatrzymywany był Marcin Truszkowski i podyktował pierwszy w tym sezonie rzut karny dla tarnobrzeskiej drużyny. Popiela pewnie wykonał jedenastkę przechylając szalę zwycięstwa na stronę gospodarzy.

W 64. minucie na boisku miał miejsce bardzo nieprzyjemny incydent. Podczas walki o piłkę zawodnik Siarki Bartłomiej Makowski uderzył nogą w twarz zawodnika Pogoni. Tym nieszczęśliwcem był Odunka, który padł na ziemię niczym porażony prądem. Na murawę od razu wezwana została karetka, która zabrała zawodnika Pogoni prosto do szpitala. Całe zdarzenie wyglądało bardzo groźnie.

Od tego zdarzenia gracze Pogoni nie potrafili stworzyć żadnej groźniejszej akcji. To Siarka dominowała na boisku, co udowodnił Jakub Wróbel w 73. minucie. Gospodarze krótko rozegrali rzut rożny, po czym zagrali piłkę w pole karne. Podanie otrzymał Wróbel, któremu nie pozostało nic innego jak wepchnąć do siatki piłkę z najbliższej odległości.

Swoją wyższość Siarka ostatecznie udokumentowała w 81. minucie, kiedy to Marcin Truszkowski ustalił wynik spotkania na 4-1. „Truszkin” wykorzystał błąd obrońcy, który chciał wybijać piłkę. Podanie przeciął napastnik miejscowych i strzałem z okolicy pola karnego po raz czwarty pokonał Jacka Kozaczyńskiego.

W związku z kontuzją Odunki, sędzia do regulaminowego czasu gry doliczył aż 8 minut. W doliczonym czasie Siarka zdobyła kolejną bramkę, z tym że podobnie jak w 55. minucie sędzia odgwizdał spalonego. Ty razem jednak decyzja była dość kontrowersyjna, co w przypadku Siarki powoli staje się tradycją.

Spotkanie ostatecznie zakończyło się wygraną „Siarkowców” w stosunku 4-1, co bardzo ucieszyło miejscowych piłkarzy, trenera i kibiców. Jak się okazało po spotkaniu, podczas zderzenia z Makowskim Odunka stracił przytomność i odzyskał ją dopiero w szpitalu. Cały czas trwają badania. Dopiero po badaniu tomografem będzie wiadomo, co tak naprawdę stało się zawodnikowi Pogoni. Oczywiście wszyscy piłkarze Siarki, sztab szkoleniowy i kibice życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia.

SIARKA TARNOBRZEG - POGOŃ SIEDLCE 4-1 (1-1)

0-1 Zaniewski (22)

1-1 Wróbel (23)

2-1 Popiela (58-karny)

3-1 Wróbel (73)

4-1 Truszkowski (81)

Siarka: Melon - Stępień, Makowski, Baran, Sulkowski - Frankiewicz, Popiela, Persona (79. Korona) - Koczon (73. Tunkiewicz), Wróbel - Truszkowski (81. Ciećko)

Pogoń: Kozaczyński - Dzienis, Rodak, Urbański, Ratajczak, Stromecki (75. Tomasik), Dziubiński, Odunka (67. Kwiatkowski), Guzek (54. Czerkas), Wójcik (61. Demianiuk), Zaniewski

Sędziował: Marcin Muszyński z Łodzi. Żółte kartki: Drankiewicz, Popiela, Sulkowski - Urbrański, Odunka, Kwiatkowski

Zobacz: 2 liga wschodnia 2013/2014 (runda jesienna) - tabela, statystyki, strzelcy