
Trudne czasy w Stali Rzeszów – "To nie kryzys, to droga do sukcesu"
Stal Rzeszów nie wygrała meczu w Betclic 1. lidze od 1 marca. W ostatnich dziewięciu spotkaniach zespół Marka Zuba aż siedem razy schodził z boiska pokonany i tylko dwukrotnie zremisował. Po 30. kolejkach 1 ligi ekipa Stali Rzeszów zajmuje 12. miejsce z dorobkiem 35 punktów.
Mimo niepokojącej serii, dyrektor sportowy klubu, Jarosław Fojut, w rozmowie z TVP Sport w programie „Futbolówka” zachował optymizm. Jego wypowiedzi pokazują, że w Stali nie ma miejsca na panikę, a obecna sytuacja ma być jedynie etapem w długofalowym planie.
– Polecam wszystkim wywiad z Markiem Zubem w PDKLive. Każdy, kto chce być trenerem, powinien go zobaczyć. Nie uważam, że to jest kryzys. To element drogi do sukcesu – a na każdej drodze są dołki. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że piłka nożna zawodowa oceniana jest przez pryzmat wyników – stwierdził Fojut.
Jak dodał, to już trzeci okres współpracy ze szkoleniowcem Markiem Zubem, w którym zespół inwestuje w projekt mający przynieść awans do baraży. – Cały czas walczymy, żeby się z tego podnieść. To nie kryzys – to nieunikniona droga, którą musimy przejść – zapewnił dyrektor sportowy.
Lato 2025 przyniesie kadrową rewolucję w Stali Rzeszów?
Jarosław Fojut odniósł się także do nadchodzącego okienka transferowego, zapowiadając spore zmiany w składzie. Klub może opuścić kilku młodych i utalentowanych piłkarzy, ale też kilku doświadczonych zawodników z przeszłością w ekstraklasie i na arenie międzynarodowej.
– Jesus Diaz może wrócić do Stali Rzeszów przynajmniej według zapisów w umowie z Rakowem Częstochowa. Z kolei Michał Synoś, Patryk Warczak, Szymon Kądziołka, Karol Łysiak i Szymon Łyczko mogą odejść. Jesteśmy na to gotowi, ale nie wiem, czy będziemy w stanie skutecznie ich zastąpić – mówi Fojut.
Transferowa strategia klubu opiera się na trzech filarach: akademii, młodych wyróżniających się zawodnikach z Polski oraz bardziej doświadczonych graczach – najlepiej z przeszłością w Lidze Mistrzów. – Zaczynamy od akademii, potem patrzymy na rynek młodych piłkarzy w Polsce, a na końcu analizujemy kandydatury zawodników z doświadczeniem. I to nie byle jakim – najlepiej z poziomu Ligi Mistrzów – wyjaśnił.
Kontrakty nieprzedłużone. Kilku zawodników żegna się z klubem
W programie padły również konkretne nazwiska piłkarzy, którzy po sezonie na pewno opuszczą Rzeszów. Jak podkreślił Fojut, klub nie prowadzi rozmów kontraktowych z:
-
Andreją Prokiciem,
-
Kamilem Kościelnym,
-
Harisem Duljeviciem,
-
Milanem Šimčakiem,
-
Krzysztofem Bąkowskim,
-
Kacprem Plichtą.
Oznacza to duże przetasowania w kadrze zespołu i otwarcie drzwi dla nowych graczy. – Nie ma rozmów z żadnym z wymienionych zawodników na temat przedłużenia współpracy. To świadoma decyzja klubu – zaznaczył Fojut.
Nowa strategia Stali Rzeszów – "Przekroczyliśmy standardy centralnej piłki"
Zapytany o kierunek, w jakim zmierza klub, Jarosław Fojut z dumą mówił o strategii właściciela i zarządu. Jego zdaniem, Stal Rzeszów wyprzedza trendy w polskim futbolu i buduje unikalny projekt oparty na konsekwentnej wizji rozwoju.
– Strategia Stali Rzeszów przekracza wszystko, co działo się w ostatnich latach na poziomie centralnym. Nie licząc rezerw klubów Ekstraklasy, nie ma drugiego takiego projektu – twierdzi dyrektor sportowy.
Zdaniem Fojuta, sukces nie przychodzi natychmiastowo. Potrzeba cierpliwości, odwagi w podejmowaniu trudnych decyzji i wiary w długoterminowy plan.
Jarosław Fojut zostaje na kolejne miesiące: „Będę dalej częścią projektu”
Na koniec rozmowy prowadzący Dominik Pasternak zapytał Fojuta o jego przyszłość w klubie. Choć plotki mówiły o możliwym odejściu, sam zainteresowany rozwiał wszelkie wątpliwości.
– Zostaję w Stali Rzeszów na kolejny sezon. Będę dalej uczestniczył w realizacji projektu – powiedział krótko, ale stanowczo.
Stal Rzeszów: walka o tożsamość i przyszłość
Wypowiedzi Jarosława Fojuta ukazują obraz klubu, który – mimo chwilowych trudności – nie zatracił swojej wizji i tożsamości. Kryzys punktowy nie przeradza się w panikę, a brak wygranych nie przesłania celu, jakim jest zbudowanie stabilnej drużyny opartej na młodości i doświadczeniu.
Stal Rzeszów nie rezygnuje z ambitnych planów. Przed klubem gorące lato, pełne transferów, decyzji kadrowych i prób przywrócenia zespołu na zwycięską ścieżkę. Jedno jest pewne – projekt trwa i nie zamierza zwalniać.