Źródło: Tai Woffinden (Facebook)
Tai Woffidenden chętnie dzieli się aktualizacjami na temat stanu swojego zdrowia. W piątek przed świętami pochwalił się, że wychodzi ze szpitala. Wciąż jednak długa droga przed nim do uzyskania pełnej sprawności.
Do fatalnego w skutkach wypadku doszło 30 marca na stadionie w Krośnie podczas meczu sparingowego z Rzeszowem.
Tai Woffinden doznał poważnych obrażeń i licznych złapań. Brytyjczyk został przetransportowany do szpitala przy pomocy helikoptera, ponieważ czas grał wówczas pierwsze skrzypce.
Tai Woffinen przedstawił listę obrażeń
Kilka dni temu Tai Woffinden przedstawił swoją szczegółową listę obrażeń. 34-latek doznał m.in. złamania dwunastu żeber, złamania kręgu T9 oraz przebił płuco.
Mimo tego zawodnik
Texom Stali Rzeszów w bardzo szybkim tempie dochodzi do siebie i w piątek postanowił wypisać się z Wojewódzkiego Szpitala Klinicznego im. Świętej Jadwigi. Podziękował placówce za sprawowaną opiekę.
Podziękowania dla szpitala
- Nie jestem w stanie wystarczająco podziękować personelowi Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 im. św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie za wszystko, co dla mnie zrobili przez ostatnie tygodnie. Właśnie się wypisuję, a rehabilitacja zaczyna się w niedzielę. – napisał w mediach społecznościowych.
– „Przepraszam za głos robota – nie wiem, kiedy to się poprawi” – dodał humorystycznie.
Leon 2025-04-18 17:27:42
Brawo Tai
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.