2025-03-30 18:58:00

Stal Rzeszów przegrała z Pogonią Siedlce

Fot. Robert Skalski / Stal Rzeszów.
Fot. Robert Skalski / Stal Rzeszów.
Piłkarzom Stali Rzeszów nie wyszło starcie z Pogonią Siedlce. W meczu 25. kolejki Betclic 1. Ligi "Biało-niebiescy" ulegli ostatniej drużynie w tabeli 2-4. 
 
Rzeszowianie przystąpili do pojedynku z czerwoną latarnią w nieco zmienionym składzie. Za kartki pauzowali Karol Łysiak i Krzysztof Bąkowski, zaś szansę debiutu w wyjściowej jedenastce otrzymał Jakub Kucharski
 
Pierwsza groźna akcja ze strony gości miała miejsce już w 3. minucie. Po dalekim wyrzucie z autu, futbolówka trafiła do Lukáša Hrnčiara a ten z kilkunastu metrów posłał ją nad poprzeczką.  
 
Gospodarze odpowiedzieli błyskawicznie- w pole karne zagrał Benedykt Piotrowski, ale obrońca uprzedził Michała Musika. Następnie gra przeniosła się pod bramkę Stali- na czystej pozycji znalazł się Karol Podliński, lecz główkował tuż obok słupka. 
 
Przyjezdni poczynali sobie coraz śmielej i w 13. minucie piłka znalazła drogę do bramki strzeżonej przez Jakuba Raciniewskiego. Sędzia dopatrzył się jednak spalonego i gola nie uznał. Kolejne ostrzeżenie przyszło 120 sekund później, tym razem jeden z graczy Pogoni uderzył nad poprzeczką.
 
Podopieczni Adama Noconia szukali swojej szansy po stałych fragmentach gry. W 19. minucie najwyżej w "szesnastce" wyskoczył Marcin Flis, ale zabrakło mu precyzji. Kolejna groźna akcja także byłą autorstwa Pogoni. Uderzył Podliński, trafił jednak nieczysto w piłkę i rzeszowianie mogli odetchnąć. 
 
Następnie miejscowych utratą bramki uratował Jakub Raciniewski, parując strzał z dystansu. "Biało-niebiescy" odgryźli się za sprawą Patryka Warczaka, ale próba prawego obrońcy była zbyt lekka, by zagrozić Jakubowi Lemanowiczowi

Michał Musik wpisał się na listę strzelców 

Siedlczanie napierali, tymczasem... na prowadzenie wyszli Stalowcy. W 26. minucie do piłki zagranej w pole karne Pogoni dopadł Michał Musik i pewnym strzałem otworzył wynik
 
Reakcja przyjezdnych była natychmiastowa. Na bramkę strzeżoną przez Raciniewskiego sunął atak za atakiem i rzeszowski golkiper musiał zwijać się jak w ukropie, by obronić strzały Marcela Bykowskiego oraz Podlińskiego. Spore niebiezpieczeństwo stwarzały rzuty rożne bite z obydwu stron, po których swojego bramkarza wyręczali obrońcy miejscowych.

Dwa ciosy gości tuż przed przerwą

Aż wreszcie przyszła 38. minuta i Pogoń dopięła swego. Raciniewski zdołał obronić uderzenie z rzutu wolnego, ale wobec dobitki Karola Podlińskiego był już bezradny i było 1-1.
 
Przyjezdni poszli za ciosem i tuż przed przerwą prowadzili 2-1. Po wrzutce z lewej strony zza pleców obrońcy wyskoczył Marcel Bykowski nie dając szans bramkarzowi na skuteczną interwencję. Do końca pierwszej odsłony już nic ciekawego się nie wydarzyło i w lepszych humorach do szatni schodzili gracze Pogoni.

Mocne otwarcie siedlczan 

Drużyny zamieniły się stronami, ale w dalszym ciągu więcej z gry mieli goście. W 50. minucie bliski dubletu był Bykowski, ale umiejętnościami wykazał się bramkarz Stali. 60 sekund później było już 3-1...
 
W polu karnym rzeszowian dzialy się dantejskie sceny, gospodarze dwukrotnie wybijali piłkę sprzed linii bramkowej, ale za trzecim razem Podliński już się nie pomylił. Rosły napastnik mógł skompletować hat-tricka w kolejnej akcji, lecz jego ekwilibrystyczny strzał minął słupek. 
 
Postawę swoich piłkarzy dosadnie skwitowali kibice, którzy zaczęli skandować: "Stalo grać, k.... m..".
 
Marek Zub dokonał potrójnej zmiany i Stalowcy przeprowadzili groźną akcję. Szarżował Szymon Kądziołka, zagrał do niepilnowanego Sebastiena Thilla, ale strzał kapitana gospodarzy zablokował jeden z obrońców. 

Michał Synoś dał nadzieję gospodarzom

W 71. minucie goście mogli podwyższyć prowadzenie. Dobre kilkadziesiąt metrów z piłką przebiegł Cezary Demianiuk, lecz uderzył wprost w Raciniewskiego. Niewykorzystana sytuacja zemściła się 3 minuty później. Dośrodkowanie z prawej strony zamknął Michał Synoś uderzając po długim słupku. 
 
Miejsowi mieli szansę na remis zaraz po wznowieniu gry, gdy próbował Thill, lecz Luksemburczyk posłał futbolówkę wysoko nad poprzeczką. Wydawało się, że rzeszowianie pokuszą się o kolejne trafienie, lecz nic takiego się nie stało.

Przyjezdni dobili rzeszowian 

Gospodarzom wyraźnie brakowało pomysłu na sforsowanie obrony rywali, którzy gdy tylko mieli okazję, to grali na czas. Już w doliczonym czasie gry, przed szansą stanął Daniel Pik, ale golkiper sparował jego strzał z kilku metrów. Jednak rezerwowy Pogoni mógł fetować gola po kontrze w ostaniej akcji meczu i trzy punkty pojechały do Siedlec.
 
 
1-0 Michał Musik (26) 
1-1 Karol Podliński (38)
1-2 Marcel Bykowski (44)
1-3 Karol Podliński (51)
2-3 Michał Synoś (74)
2-4 Daniel Pik (90+5)
 
Stal Rzeszów: Jakub Raciniewski- Patryk Warczak, Marcin Kaczor, Michał Synoś, Ksawery Kukułka (74. Milan Simcak)-  Sebastien Thill, Benedykt Piotrowski (75. Andreja Prokić), Jakub Kucharski (55. Szymon Kądziołka)- Cesar Pena (55. Szymon Łyczko), Michał Musik (55. Tomasz Bała), Haris Duljević. 
Pogoń Siedlce: Jakub Lemanowicz- Damian Jakubik (83. Cassio), Przemysław Misiak, Marcin Flis, Krystian Miś- Lukáš Hrnčiar (53. Ernest Dzięcioł), Miłosz Drąg, Maciej Famulak, Cezary Demianiuk (83. Daniel Pik)- Marcel Bykowski (88. Krystian Gryglak), Karol Podliński.
 
Sędzia: Albert Różycki.
Żółte kartki: Marcin Kaczor (36-faul), Tomasz Bała (69-faul) - Damian Jakubik (34-faul), Ernest Dzięcioł (90+-faul).
Widzów: 3456.
 
 

Betclic 1. Liga - 25. kolejka:

Tabela Betclic 1. Ligi:

Komentarze (58)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.