Wisła Puławy (niebieskie stroje) chce grać. Klub odzyskał licencję na grę w Betclic 2. Lidze (fot. Wisła Puławy)
Wisła Puławy znalazła się w fatalnej sytuacji finansowej i jeszcze wczoraj niemal pewne było, że klub wycofa się z rozgrywek Betclic 2. Ligi. Okazuje się jednak, że jest nadzieja. Wisła zaczęła spłacać długi i ma wrócić do gry.
Problemy finansowe, które dotknęły
Wisłę Puławy, doprowadziły do tego, że piłkarze nie otrzymali wynagrodzeń od pół roku.
Sytuacja ta wywołała ogromne emocje wśród kibiców i piłkarzy. W tym artykule przyjrzymy się bliżej problemom Wisły i zwrotowi akcji, który - chyba dość niespodziewanie - nastąpił wczoraj.
Problemy finansowe i zawieszona licencja
Wisła Puławy od dłuższego czasu boryka się z poważnymi kłopotami finansowymi. Wycofanie się głównego sponsora, Grupy Azoty, znacznie pogorszyło sytuację klubu.
Brak funduszy spowodował, że piłkarze nie otrzymali wynagrodzeń od pół roku, co jest niezwykle trudne do zaakceptowania dla zawodników, którzy każdego dnia trenują i angażują się w życie drużyny.
Wyobrażacie sobie, by nie dostawać wypłaty przez 6 miesięcy, cały czas w tym czasie chodząc do pracy i wykonując swoje obowiązki? Niestety w świecie piłki to wcale nie jest odosobniona sytuacja...
Ostatecznie przez zaległości wobec piłkarzy klub nie otrzymał licencji na grę w Betclic 2. Lidze. W efekcie nie mógł zagrać w ostatniej Kolejce z KKS-em Kalisz i musiał to spotkanie oddać walkowerem.
Oświadczenie piłkarzy
Kilka dni temu piłkarze Wisły Puławy wydali dramatyczne oświadczenie, w którym wyrazili swoje zaniepokojenie sytuacją klubu.
Podkreślili, że mimo trudności, nadal chcą grać i walczyć o sukcesy, ale klub nie daje im takiej możliwości. Oświadczenie to było apelem do zarządu o podjęcie decyzji, która pozwoliłaby im wrócić na boisko.
"My, zawodnicy Klubu Sportowego Wisła Puławy, zwracamy się do naszych kibiców, mediów oraz wszystkich osób związanych z klubem, z ważnym i bolesnym oświadczeniem, dotyczącym obecnej sytuacji w naszej drużynie.
Od pół roku nie otrzymaliśmy naszych wynagrodzeń, mimo tego, że każdego dnia ciężko trenujemy, angażujemy się w życie drużyny i dajemy z siebie wszystko, by godnie reprezentować barwy Wisły Puławy. Jesteśmy zawodnikami, którzy kochają ten sport i wierzą w potencjał naszej drużyny. Mimo trudności, które dotykają nas jako sportowców, staramy się trzymać wysoki poziom motywacji, nieustannie walcząc o jak najlepsze wyniki.
Niestety, mimo naszych starań i determinacji, klub nie daje nam możliwości uczestniczenia w rozgrywkach ligowych. Zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji finansowej klubu, ale równocześnie czujemy się zaniepokojeni brakiem jakiejkolwiek perspektywy rozwiązania tej sytuacji, co utrudnia nam dalsze funkcjonowanie jako drużyna.
Chcemy grać, chcemy walczyć o sukcesy, ale w tej chwili nasze starania napotykają się na przeszkody, które uniemożliwiają nam rozwój i realizację naszej pasji. Naszym celem jest zapewnienie dalszego rozwoju Wisły Puławy i pokazanie, że możemy wciąż osiągać sukcesy, ale do tego niezbędne jest stabilne finansowanie oraz wsparcie ze strony zarządu klubu.
Zwracamy się do zarządu Wisły Puławy o podjęcie decyzji, która pozwoli nam wrócić na boisko i kontynuować naszą pracę. Liczymy na konstruktywny dialog i rozwiązanie tej trudnej sytuacji, byśmy mogli wspólnie, jako drużyna, kontynuować naszą walkę o przyszłość klubu."

fot. facebook.com/kswislapulawy
Jest nadzieja. Klub zaczął spłącać długi
Wycofanie się Grupy Azoty z Wisły Puławy miało ogromny wpływ na sytuację finansową klubu. Spółka Skarbu Państwa była głównym sponsorem klubu, a jej odejście spowodowało znaczne ubytki w budżecie.
To wydarzenie przyczyniło się do zwiększenia zaległości finansowych i utraty stabilności klubu. Później było wspomniany walkower, a jeszcze do wczoraj głośno mówiło się o tym, że Wisła Puławy wycofa się z rozgrywek Betclic 2. Ligi. W mediach pojawiły się nawet informacji, że to już przesądzone.
Nastąpił jednak zwrot akcji. Mimo trudnej sytuacji, klub ma nadzieję na kontynuowanie rozgrywek. Złożył odwołanie w sprawie nieprzyznania licencji i chce spłacić długi.
Zarząd Wisły Puławy podjął kroki w celu rozwiązania kryzysu. Przekazano piłkarzom i sztabowi, że klub walczy o udział w rozgrywkach i planuje zagrać z Hutnikiem Kraków. Choć jest bardzo ciężko, zarząd stara się znaleźć sposób na rozwiązanie problemów finansowych
PZPN odwiesił licencję Wiśle Puławy
Niedługo po dramatycznym apelu zawodników Wisły Polski Związek Piłki Nożnej zdecydował się pozytywnie rozpatrzyć odwołanie klubu i warunkowo przyznał mu licencję.
- Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN rozpatrzyła wniosek klubu Wisła Puławy o przywrócenie licencji na udział w rozgrywkach Betclic 2. ligi w sezonie 2024/2025 - czytamy w oficjalnym komunikacie PZPN.
- Po analizie wniosku wraz z załącznikami Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN postanowiła odwiesić klubowi licencję na rozgrywki Betclic 2. ligi w sezonie 2024/2025.
Klub z Puław miał rozpocząć już regulowanie zaległości i chce grać. Sytuacja oczywiście wciąż jest bardzo trudna, ale pojawiło się światełko w tunelu.
Przed działaczami Wisły nielada wyzwanie. Klubowa kasa świeci pustkami, a trzeba wziąć się ostro za spłacanie długów. W innym przypadku PZPN może znów pozbawić klub z Lubelszczyzny licencji.
Według informacji pojawiających się w mediach klub już uregulował część zaległości wobec piłkarzy. W nadchodzącym tygodni ma dokonać kolejnych wpłat.
true 2025-03-08 15:30:16
Nie ratować trupa, tym bardziej że utrzymywanego z publicznych pieniędzy. 4 liga dla Puław to odpowiedni poziom.
Abraxas 2025-03-08 16:07:19
za kilka miesięcy znowu będzie to samo , aż do kompletnego upadku
~anonim 2025-03-08 16:09:15
PZPN to patologia. Przecież klub, który ma taki burdel organizacyjny w żadnej innej poważnej europejskiej lidze nie dostałby licencji. Tylko u nas przymyka się oko na tego typu patologię i pozwala się grać. Efekt był oczywiście do przewidzenia. Można było zrobić miejsce dla jakiejś ogarniętej ekipy bez długów i z profesjonalnym zarządzaniem to zamiast tego wybrali trupa, który od pół roku nic nie płaci. Brawo PZPN, to całe wasze komisje licencyjne to jedna wielka ściema i teatrzyk dla ułomnych.
~anonim 2025-03-08 16:33:05
I tak jest juz po klubie. Wracaja do 3-4 ligi. Po co to ratowac jak i tak nie dotrwaja do konca sezonu, bez szans.
~anonim 2025-03-08 18:09:52
Dadzą radę !
Sad but true 2025-03-08 18:19:38
PZPN bawiąc się w niewykonalne i niepotrzebne zawodowstwo w Polsce zarzyna kluby, A 1. i 2. Liga, to już od kilku sezonów ligi bankrutów. Połowa klubów płaci na zeszyt a wyżej opisany przypadek to tylko promil, bo się akurat wydało. A więc oto ta liga: Pogoń Sz, Górnik Z, Piast G, Lechia G, Radomiak, Śląsk W, Korona K, Stal SW, Kotwica, Pogoń S, Odra O, Warta, Ruch, Wisła K., Skra, Olimpia E., Resovia, KKS, GKS Jastrzębie i wiele innych, które ciągną wózek bo dostają od zadłużonych po uszy miast. Dlatego nie śmiejcie się z żadnej drużyny, bo to samo może dotknąć wasz ukochany klub w każdej chwili.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.