

Fot. Piotr Gibowicz/Asseco Resovia.
Asseco Resovia w pełni zrewanżowała się Cuprum Stilonowi Gorzów za porażkę przed własną publicznością, wygrywając na wyjeździe 3-1. Tym samym Tuomas Sammelvuo mógł się cieszyć z okazałego prezentu na 49. urodziny.
Rzeszowianie przystąpili do dzisiejszego pojedynku osłabieni brakiem Adriana Staszewskiego i Lukasa Vasiny, z kolei w szeregach gospodarzy nie mógł wystąpić Robert Täht.
Otwarcie zawodów przebiegało pod znakiem równej gry ze strony gorzowian i błędów po stronie gości. Z zagrywki trafił Mathijs Desmet i Cuprum prowadziło 8-5. W dołek wpadł bohater pucharowej potyczki z Fenerbahce Bartosz Bednorz, w efekcie przyjezdni tracili już 4 oczka, 10-14.
Opiekun Resovii poprosił o czas i jego podopieczni zaczęli odrabiać straty. Najpierw Gregor Ropret nie dał szans gorzowskim przyjmującym, po chwili efektownym blokiem popisał się Stephen Boyer i było po 19.
W grze na przewagi ważny atak skończył Bednorz, dzięki czemu rzeszowianie mieli setbola. Po chwili niecelnie uderzył Desmet i "Pasiaki" wygrały do 26.
Podopieczni Andrzeja Kowala nic nie robili sobie z porażki w poprzedniej odsłonie i z impetem otworzyli drugiego seta. Dzięki zagrywkom Chizoby Eduardo Nevesa Atu odskoczyli na 7-3.
Przyjezdni wzięli się do roboty i gdy kontrę na lewym ataku skończył Klemen Cebulj zrobiło się 17-18. Tym razem gospodarze zdołali nie wypuścili przewagi aż do samego końca. Vuk Todorović prowadził grę przez środek, zaś w decydującym momencie zimną krew zachowali Chizoba z Desmetem i Cuprum wygrało do 23.
Miejscowi przeważali na początku trzeciej odsłony, Kamil Kwasowski skutecznie zaatakował z lewego skrzydła i na tablicy wyników było 7-4. Jednakże na odpowiedź Resovii nie trzeba było długo czekać. Dawid Woch ustrzelił Desmeta doprowadzając do remisu po 11.
Żaden z zespołów nie był w stanie wypracować sobie większej przewagi i losy tego seta decydowały się po 20. punkcie. To właśnie środkowy Resovii był jednym z głównych bohaterów zaciętej końcówki. Najpierw zablokował jednego z rywali, następnie dał kolejną piłkę setową przy stanie 25-24. Kropkę nad i postawił Cebulj posyłając asa.
Prowadzenie 2-1 w setach korzystnie wpłynęło na poczynania "Pasiaków", którzy z impetem weszli w kolejną odsłonę. Bednorz trafił po prostej, następnie przyjmujący przeciwników odczuli zagrywki Wocha i Resovia wygrywała 10-5
Tym razem miejscowi nie potrafili znaleźć riposty na dobrą grę przeciwników i z każdą kolejną minutą tracili dystans. Spora w tym bloku Resovii, która pięciokrotnie zapunktowała w tym elemencie podczas tego seta. Zmagania zakończył Cebulj, który zgarnął także statuetkę MVP.
Cuprum Stilon Gorzów: Vuk Todorović (2), Mathijs Desmet (15), Marcin Kania (9), Chizoba Eduardo Neves Atu (9), Kamil Kwasowski (12), Seweryn Lipiński (3), Maksymilian Granieczny (libero) oraz Adam Lorenc, Jakub Strulak (4), Hubert Węgrzyn, Wojciech Ferens (2), Przemysław Stępień. Trener: Andrzej Kowal.
Asseco Resovia Rzeszów: Gregor Ropret (1), Klemen Cebulj (22), Dawid Woch (14), Stephen Boyer (17), Bartosz Bednorz (18), Karol Kłos (7), Michał Potera (libero) oraz Jakub Bucki. Trener: Tuomas Sammelvuo.
Sędziowie: Marek Budzik, Piotr Król.
Widzów: 3712.
Czytaj także

2025-02-17 18:02
Młodzieżowiec Puszczy Niepołomice dołączył do trzecioligowca

2025-02-17 17:41
Nowy fizjoterapeuta w Chełmiance Chełm
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.