Fot. Monika Pliś.
Cenną wygraną zanotowała Asseco Resovia w 15. kolejce PlusLigi. "Pasiaki" grające bez kilku zawodników pokonały w czterech setach Nowak-Mosty MKS Będzin.
Na zakończenie pierwszej części sezonu zasadniczego PlusLigi, Nowak-Mosty MKS Będzin podejmował Asseco Resovię. Oba zespoły potrzebowały punktów- gospodarze chcieli opuścić strefę spadkową, z kolei podopieczni Tuomasa Sammelvuo liczyli, że umocnią się w pierwszej ósemce gwarantującej udział w play-offach.
Przed pierwszym gwizdkiem okazało się, że Dawida Murka w roli trenera będzinian zastąpił Radosław Kolanek. Z kolei w ekipie gości zabrakło Cezarego Sapińskiego i Lukasa Vasiny, zaś w kwadracie dla rezerwowych pozostał Stephen Boyer.
Przestój rzeszowian doprowadził do nerwowej końcówki
Pierwszy punkt w tym spotkaniu zdobył Jakub Bucki. Po tej akcji parkiet opuścił Paweł Zatorski, dla którego było to pożegnanie z tegorocznym sezonem ze względu na zaplanowaną w piątek operację biodra.
Przyjezdni rozpoczęli ten pojedynek z "wysokiego C". Z zagrywki huknął rzeszowski atakujący i przy stanie 3-9 opiekun miejscowych wykorzystał obie przerwy.
Ekipa ze stolicy Podkarpacia utrzymywała bezpieczną przewagę, ale z czasem do głosu doszli rywale. Dwa asy serwisowe Damiana Schulza i jego skończona kontra sprawiła, że MKS zbliżył się na trzy oczka, 16-19.
Na dobitkę zadyszkę w ataku złapał Bucki i przeciwnicy złapali kontakt, 19-20. Niemoc gości trwała dalej i prowadzenie przeszło na stronę gospodarzy.
Doszło do gry na przewagi a w niej decydujący okazał się Klemen Čebulj, zatrzymując Schulza, 28-26.
Gospodarze nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa w drugim secie
Miejscowi nie zrazili się porażką w inauguracyjnej odsłonie i przeważali w drugiej partii. Grzegorz Pająk zablokował Buckiego i MKS był lepszy o trzy oczka, 8-5. Cenny punkt atakiem z szóstej strefy dorzucił Brandon Koppers i przy stanie 7-11 o czas poprosił fiński opiekun Resovii.
Po powrocie na boisko przypomniał o sobie atakujący Resovii i po jego zagrywce, strata gości stopniała zaledwie do jednego punktu, 10-11. Obie ekipy spotkały się przy stanie po 16, gdy precyzyjnym plasem popisał się Bartosz Bednorz.
Po chwili złudzeń nie pozostawił Dawid Woch i szkoleniowiec miejscowych zaprosił swoich graczy na przerwę.
Wskazówki trenera Kolanka przyniosły skutek. Gracze MKS-u wzmocnili blok, do tego w ofensywie pokazał się ex-Resoviak, Dominik Depowski i to wystarczyło, by doprowadzić do wyrównania. Drugiego setbola wykorzystał Koppers, pewnie atakując z lewego skrzydła.
"Pasiaki" pokazały swoją wyższość w kolejnej partii
Gracze z Rzeszowa otworzyli trzecią odsłonę od prowadzenia 4-0. Miejscowi krok po kroku zmniejszali dystans do przyjezdnych i po niecelnym ataku Cebulja zbliżyli się na 10-11.
Dobrze ustawiony celownik na zagrywce miał Schulz, który dwukrotnie nie dał szans w przyjęciu Bednorzowi i zrobiło się po 13.
W tym momencie coś zaiskrzyło w szeregach Resovii. Ważnym blokiem popisał się Woch, swojego vis-a-vis zatrzymał Karol Kłos i przyjezdni odbudowali kilkupunktową przewagę.
Gregor Ropret korzystał z dobrego przyjęcia i coraz częściej uruchamiał "pajpa" ze swoim rodakiem. Goście dominowali na siatce, co wystarczyło do zwycięstwa do 19.
Resoviacy zamknęli rywalizację w czwartej odsłonie
Początkowo czwarty set wyglądał bardzo podobnie. Przyjezdni szybko odskoczyli na 7-2 wykorzystując nieporozumienia po stronie będzinian.
Gospodarze nie zamierzali jednak tanio sprzedać skóry. W ofensywie popracował Knoppers, do tego rzeszowianie mieli problemy z koncentracją, co przeniosło się na wynik, 11-12.
MKS poszedł za ciosem i nie tylko odrobił straty, po ataku Luki Tadicia prowadził 17-16.
Gościom zajrzało w oczy widmo tie-breaka, ale na wysokości zadania stanął Cebulj. Słoweniec blokował i atakował, co wystarczyło, by rozstrzygnąć losy pojedynku w czterech partiach. To właśnie jego uderzenie zakończyło ten mecz.
MVP zawodów wybrano Jakuba Buckiego.
Nowak-Mosty MKS Będzin - Asseco Resovia Rzeszów 1-3 (26-28, 25-22, 19-25, 22-25)
Nowak-Mosty MKS Będzin: Grzegorz Pająk (3), Brandon Koppers (17), Artur Ratajczak (4), Damian Schulz (18), Dominik Depowski (9), Mateusz Siwicki (8), Maciej Olenderek (libero) oraz Patryk Szwaradzki (1), Mateusz Szpernalowski, Luka Tadić (2). Trener: Radosław Kolanek.
Asseco Resovia Rzeszów: Gregor Ropret (1), Klemen Čebulj (20), Dawid Woch (9), Jakub Bucki (22), Bartosz Bednorz (10), Karol Kłos (10), Paweł Zatorski (libero) oraz Michał Potera (libero). Trener: Tuomas Sammelvuo.
Sędziowie: Tomasz Flis, Paweł Burkiewicz.
Tabela Plus Ligi 2024/25
Pozycja |
Drużyna |
Punkty |
Mecze Rozegrane |
Wygrane |
Przegrane |
Sety Wygrane |
Sety Przegrane |
Punkty Wygrane |
Punkty Przegrane |
Stosunek Setów |
Stosunek Punktów |
1 |
Jastrzębski Węgiel |
40 |
15 |
13 |
2 |
42 |
14 |
1367 |
1171 |
3.0 |
1.1674 |
2 |
PGE Projekt Warszawa |
35 |
15 |
13 |
2 |
41 |
18 |
1372 |
1226 |
2.2778 |
1.1191 |
3 |
Aluron CMC Warta Zawiercie |
34 |
15 |
11 |
4 |
37 |
17 |
1280 |
1168 |
2.1765 |
1.0959 |
4 |
BOGDANKA LUK Lublin |
31 |
15 |
11 |
4 |
35 |
20 |
1290 |
1226 |
1.75 |
1.0522 |
5 |
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle |
31 |
15 |
10 |
5 |
35 |
24 |
1380 |
1285 |
1.4583 |
1.0739 |
6 |
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa |
28 |
15 |
10 |
5 |
35 |
28 |
1429 |
1380 |
1.25 |
1.0355 |
7 |
Asseco Resovia Rzeszów |
25 |
15 |
7 |
8 |
34 |
31 |
1433 |
1456 |
1.0968 |
0.9842 |
8 |
PGE GiEK SKRA Bełchatów |
23 |
15 |
8 |
7 |
29 |
29 |
1310 |
1320 |
1.0 |
0.9924 |
9 |
Ślepsk Malow Suwałki |
21 |
15 |
8 |
7 |
31 |
33 |
1387 |
1398 |
0.9394 |
0.9921 |
10 |
Indykpol AZS Olsztyn |
20 |
15 |
6 |
9 |
26 |
29 |
1230 |
1264 |
0.8966 |
0.9731 |
11 |
Cuprum Stilon Gorzów |
19 |
15 |
8 |
7 |
26 |
34 |
1309 |
1362 |
0.7647 |
0.9611 |
12 |
Trefl Gdańsk |
17 |
15 |
5 |
10 |
28 |
38 |
1425 |
1489 |
0.7368 |
0.957 |
13 |
PSG Stal Nysa |
12 |
15 |
3 |
12 |
20 |
38 |
1252 |
1336 |
0.5263 |
0.9371 |
14 |
Nowak-Mosty MKS Będzin |
11 |
15 |
3 |
12 |
18 |
37 |
1148 |
1284 |
0.4865 |
0.8941 |
15 |
Barkom Każany Lwów |
9 |
15 |
3 |
12 |
20 |
38 |
1235 |
1338 |
0.5263 |
0.923 |
16 |
GKS Katowice |
4 |
15 |
1 |
14 |
14 |
43 |
1230 |
1374 |
0.3256 |
0.8952 |
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.