2024-12-08 18:42:12

ITA TOOLS Stal Mielec wygrała na wyjeździe z MKS-em Kalisz

fot: ITA TOOLS Stal Mielec
fot: ITA TOOLS Stal Mielec
ITA TOOLS Stal Mielec po słabszym występie w zeszłym tygodniu pokazała dziś prawdziwy charakter, zwyciężając na wyjeździe z MKS Kalisz. To zwycięstwo ma ogromne znaczenie dla układu tabeli i wzmacnia pozycję drużyny w walce o lepsze lokaty.

Dobry start ITA TOOLS Stali Mielec

Pierwszy set rozpoczął się bardzo udanie dla mielczanek, która szybko wypracowała sobie wysokie prowadzenie 8-2. Z czasem jednak zawodniczki z Kalisza zaczęły grać pewniej, co pozwoliło im odrobić straty i doprowadzić do remisu przy stanie 12-12.

Świetną formą w ataku popisywała się Oliwia Sieradzka, której skuteczność pozwoliła mieleckim siatkarkom utrzymać prowadzenie 19-16 w końcowej fazie seta. Rywalizacja była niezwykle zacięta, a każdy punkt miał ogromne znaczenie. Na parkiecie nic nie było pewne aż do ostatniej piłki.

Ostatecznie zawodniczki ITA TOOLS Stali Mielec zachowały zimną krew i zakończyły pierwszą odsłonę zwycięstwem. Podopieczne Miłosza Majki triumfowały w secie 25-21, rozpoczynając mecz od mocnego akcentu.

Drugi set padł łupem mielczanek

"Biało-niebieskie" ponownie świetnie rozpoczęły partię, obejmując prowadzenie 9-6. Zawodniczki z Mielca imponowały grą w bloku, gdzie szczególnie wyróżniały się Gabriela Ponikowska i Emilia Mucha, skutecznie zatrzymując ataki rywalek.

Mimo coraz lepszej gry przeciwniczek, mieleckie siatkarki konsekwentnie utrzymywały przewagę. Kluczowym momentem była seria zagrywek Emilii Muchy, dzięki której drużyna z Podkarpacia odskoczyła na wynik 19-15. Ostatnie akcje były niezwykle ważne dla obu stron, co tylko zwiększało napięcie na parkiecie.

Większą opanowaniem w decydujących momentach wykazała się jednak drużyna ITA TOOLS Stali Mielec, która zapisała na swoim koncie również drugiego seta. Tymczasem MKS Kalisz znalazł się w trudnej sytuacji i musiał szybko znaleźć sposób, by wrócić do gry.

Pobudka MKS-u Kalisz

Otwarcie trzeciego seta było jak dotąd najbardziej wyrównane. Obie drużyny toczyły zaciętą walkę, zdobywając punkty na przemian. Kaliszanki wykazały, że mają ochotę wrócić na dobre tory w tym meczu, dając z siebie wszystko i walcząc o każdy punkt.

Gospodynie prowadziły w pewnym momencie 15-11, ale mielczanki się nie poddawały. Siatkarki Przemysława Michalczyka w końcu poczuły się pewnie na parkiecie i odskoczyły rywalkom na 17-11.

MKS Kalisz nie wypuścił już prowadzenia z rąk i wygrał trzeci set. Losy tego meczu były przez cały czas sprawą otwartą, co dodawało emocji kibicom.

Kaliszanki wstały z kolan

Zawodniczki z Kalisza z impetem rozpoczęły czwartą partię, szybko zdobywając prowadzenie 9-4. Myśli o doprowadzeniu do tie-breaka stawały się coraz bardziej pewne i prawdopodobne. W tym momencie gra mielczanek się zacięła, co przyniosło im kłopoty i zwiększyło presję na drużynę. 

Gospodynie zbudowały przewagę kilku punktów, co sprawiło, że siatkarkom Miłosza Majki bardzo trudno było odrabiać straty. Tie-break stał się już niemal pewny. W zespole z Mielca zadziało się coś złego, co wpłynęło na ich grę.

Drużyna MKS-u Kalisz podniosła się z kolan i po efektownej grze wygrała czwartego seta 25-16. Obie drużyny szykowały się teraz do emocjonującego tie-breaka, który mógł zadecydować o losach meczu.

Wygrana ITA TOOLS Stali Mielec po tie-breaku

Mielczanki dobrze weszły w piątego seta, szybko zdobywając prowadzenie 8-4. Gospodynie nie zamierzały jednak odpuszczać, nie po to, by odrabiać straty z dwóch przegranych setów. Zacięta walka trwała na parkiecie, a każda piłka była na wagę złota.

"Biało-niebieskie" wypracowały sobie przewagę, której już nie mogły wypuścić, pokazując determinację i wolę zwycięstwa. To były emocjonujące chwile dla kibiców obu drużyn. Kaliszanki stawiały cały czas opór po drugiej stronie siatki.

Finalnie ITA TOOLS Stal Mielec po emocjonującym tie-breaku zwyciężyła z MKS-em Kalisz. Zawodniczki Miłosza Majki dopisały do swojego dorobku bardzo ważne dwa punkty, co z pewnością wzmocni ich pozycję w tabeli. To zwycięstwo będzie miało duże znaczenie dla dalszych zmagań drużyny w sezonie.

MKS Kalisz - ITA TOOLS Stal Mielec 2-3 (21-25, 22-25, 25-20, 25-16, 12-15)

MKS Kalisz: Katarzyna Wawrzyniak, Marta Pol, Julia Mazur, Małogrzata Vlk, Joanna Sikorska, Natalia Pajdak, Oliwia Nastawska, Darya Borys, Klara Dite, Gabriela Makarowska-Kulej, Wiktoria Szumera, Sonia Kubacka, Pola Nowacka. Trener: Przemysław Michalczyk

ITA TOOLS Stal Mielec: Izabela Dąbrowska, Agata Milewska, Katarzyna Bagrowska, Monika Głodzińska, Klaudia Łyduch, Gabriela Ponikowska, Aleksandra Adamczyk, Aleksandra Walczak, Rozalia Moszyńska, Emilia Mucha, Oliwia Sieradzka, Zuzanna Kuligowska, Pola Janicka, Ariadna Priante. Trener: Miłosz Majka
 
Autor: Marcel Kowalczuk

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 3

Rozwiąż działanie =

oj marcel 2024-12-08 18:53:03

Marcel jutro na 8.15 do szkoły i sprawdzian z fizyki pamiętaj

-anonim 2024-12-08 19:21:55

Coś Ci młody przeszkadza? Mało roboty robi dla Pana Decowskiego?

Dudi 2024-12-09 11:08:06

Dzień dobry wszystkim i miłego dnia choc za oknem szaro ale jeszcze w zielone gramy jeszcze nie umieramy

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij