Mateusz Świdnicki po dwóch fatalnych wręcz sezonach głęboko rozważał myśl o zakończeniu swojej kariery żużlowej, która jeszcze kilka lat temu rozwijała się w szybkim tempie. Niestety 23-latek nie odnalazł się w nowej rzeczywistości i zawiódł swoich byłych już pracodawców, co miało przełożenie w jego wynikach. W tym roku w barwach Texom Stali Rzeszów zdołał wywalczyć jeden punkt z bonusem. W sezonie 2023 reprezentował Cellfast Wilki Krosno, w których także znalazł się poniżej oczekiwań i nie było mocy o przedłużeniu umowy z młodym zawodnikiem. Koniec końców zapowiadało się, że Świdnicki odłoży swoje żużlowe plany na bok i zakończy karierę. Tak się jednak nie stało, ponieważ końcem listopada znalazł on nowy klub, który postanowił dać mu szansę.
Włókniarz Częstochowa podpisał kontrakt z Mateuszem Świdnickim, który będzie reprezentować klub w rozgrywkach U24 Ekstraligi w przyszłym sezonie. „Lwy” nie zapomniały o dokonaniach 23-latka, który w ich barwach wywalczył aż 11 medali rangi mistrzostw Polski. Sam zawodnik nie kryje swojej radości z tego powodu.
„Po 2 latach przerwy wracam do Częstochowy, bardzo się cieszę, że będę mógł ponownie dla Was walczyć o punkty, tym razem w rozgrywkach U24. Występy z lwem na piersi w każdych zawodach są czymś wyjątkowym. Jestem bardzo zmotywowany do działania i już nie mogę doczekać się ponownego spotkania z Wami Kibicami na stadionie” – przekazał na swoich mediach społecznościowych Świdnicki.
Leon 2024-11-28 19:37:07
Powodzenia na podkarpaciu mu nie wyszło
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.