Polska bez szans w starciu z Portugalią (fot. archiwum/ Robert Skalski)
Polska przegrała z Portugalią 1-5. Gospodarze zdominowali drugą część spotkania i rozbili "Biało-czerwonych".
W piątkowy wieczór Polacy rozpoczęli walkę o kolejne punkty w Lidze Narodów. Podopieczni Michała Probierza mierzyli się z Portugalią, która zajmuje pierwsze miejsce w grupie. W wyjściowym składzie reprezentacji Polski pojawił się Kamil Piątkowski - wychowanek UKS "Szóstki" Jasło.
Początek spotkania był optymistyczny dla "Biało-czerwonych". W 12. minucie szansę na otwarcie wyniku miał Bartosz Bereszyński, ale jego strzał głową obronił bramkarz rywali. Dwie minuty później gorąco zrobiło się pod bramką Marcina Bułki, jednak skończyło się na nieporozumieniu Bernardo Silvy z Cristiano Ronaldo.
W 20. minucie na bramkę celnie uderzył Nicola Zalewski, a kolejny raz na posterunku był Costa. Kolejne minuty przynosiły coraz większe zagrożenie pod bramką Portugalczyków. Po niespełna 30. minutach gry niebezpieczne zagranie posłał Bartosz Bereszyński. Ostatecznie zostało ono przecięte, a wahadłowy reprezentacji Polski nabawił się kontuzji i musiał opuścić boisko.
W 38. minucie minimalnie niecelnie uderzył Krzysztof Piątek, a tuż przed przerwą odpowiedzieli gospodarze. W doskonałej sytuacji znalazł się Cristiano Ronaldo, jednak nie trafił w bramkę. Po pierwszej połowie na tablicy wyników utrzymywał się bezbramkowy remis, choć przy nieco lepszej skuteczności podopieczni Michała Probierza powinni prowadzić.
Od początku drugiej połowy na murawie pojawił się Dominik Marczuk (były zawodnik m.in. Stali Rzeszów) oraz Sebastian Walukiewicz.
Portugalczycy z dużym imptem wyszli na drugą połowę i "Biało-czerwoni" znaleźli się w dużych opałach. W 58. minucie dobry strzał na bramkę posłał Marczuk, ale poradził sobie z nim golkiper, a minutę później Polacy stracili gola.
Gospodarze wyszli z kontrą, Rafael Leao wykorzystął wrzutkę Nuno Mendesa i głową skierował piłkę do bramki.
W 71. minucie Jakub Kiwior zagrał piłkę ręką w polu karnym i arbiter wskazał na jedenasty metr. Pewnie w środek bramki uderzył Cristiano Ronaldo i Portugali prowadziła już 2-0. "Biało-czerwoni" mogli odpowiedzieć chwilę później, kiedy w pole karne wpadł Nicola Zalewski, jednak zbyt długo zwlekał ze strzałem.
Dziesięć minut przed końcem kapitalnym uderzeniem na 3-0 podwyższył Bruno Fernandes, a trzy minuty później kolejną bramkę dołożył Pedro Neto. To jednak nie był koniec.
W 87. minucie Cristiano Ronaldo w efektowny sposób zdobył piątą bramkę, a honorową bramkę dla "Biało-czerwonych" zdobył Dominik Marczuk po ładnym uderzeniu zza pola karnego.
1-0 Rafel Leao (59)
2-0 Cristiano Ronaldo (72-rzut karny)
3-0 Bruno Fernandes (80)
4-0 Pedro Neto (83)
5-0 Cristiano Ronaldo (87)
5-1 Dominik Marczuk (88)
Portugalia: 1. Diogo Costa - 5. Diogo Dalot, 4. António Silva, 13. Renato Veiga, 19. Nuno Mendes (88, 14. Nuno Tavares) - 18. Pedro Neto (84, 9. Francisco Trincão), 15. João Neves (46, 23. Vitinha), 10. Bernardo Silva (76, 6. Samú Costa), 8. Bruno Fernandes, 17. Rafael Leão (84, 11. João Félix) - 7. Cristiano Ronaldo.
Polska: 12. Marcin Bułka - 18. Bartosz Bereszyński (32, 13. Jakub Kamiński), 2. Kamil Piątkowski, 5. Jan Bednarek (46, 4. Sebastian Walukiewicz), 14. Jakub Kiwior, 21. Nicola Zalewski - 7. Kacper Urbański (73, 16. Adam Buksa), 3. Taras Romanczuk, 10. Piotr Zieliński - 23. Krzysztof Piątek (80, 17. Antoni Kozubal), 9. Mateusz Bogusz (46, 19. Dominik Marczuk).
żółte kartki: João Neves, Bruno Fernandes, Cristiano Ronaldo, Nuno Tavares - Bułka.
Czytaj także
2024-11-15 22:55
Oficjalnie: Haris Duljević nowym piłkarzem Stali Rzeszów
Tomek 2024-11-15 22:57:16
Tak wygląda nasza reprezentacja jak nasza piłka klubowa od 4 ligi po nie wiem dlaczego tak się nazywa ekstrak(l)asę. Do naszych lig sprowadza się szrot z Hiszpanii, Portugali, Brazyli i nie wiadomo jeszcze z kąd, zamiast dać grać naszym młodym zawodnikom. Cały ten PZPN to jeden wielki ch.uj. Komu się chce jedzie np. do Portugali za tymi kołkami. Powinni grać przy pustych trybunach, może wtedy by docenili kibiców. Jeb.ać pseudokadrę i je.bać PZPN.
Rychu 2024-11-16 00:23:54
Podkarpacki portal a nie pisze o własncyh sprawach gdzie Hokej z Sanoka a nie kadra Probierza gdzie inne rzeczy podkarpackiego sportu ???
fakty 2024-11-16 04:20:01
Legion Polska potęga niczym Legion Pilzno
ad Tomek 2024-11-16 04:24:45
Masz 100% rację. Za dawnych czasów w ekstraklasie grali tylko polscy piłkarze. I wystarczyły im apanaże jakie otrzymywali w Kraju. Teraz mamona zwana pieniądz nie zna granic a nikt nie pomyśli że urodzil sie gołym i umrze gołym
~anonim 2024-11-16 04:30:04
pewnie w C klasie krośnieńskiej też by znalazł zagranicznych wyrobników
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.