KS Wiązownica pewnie pokonał Czarnych Połaniec (fot. własne)
KS Wiązownica pokonał Czarnych Połaniec 4-0. Podopieczni Szymona Szydełko prowadzili jedną bramką po pierwszej połowie, a po zmianie stron dobili rywali.
Zespół z Wiązownicy ostatnio wysoko przegrał z rezerwami Wisły Kraków, a dziś podejmował u siebie Czarnych Połaniec. Przyjezdni w ostatnich sześciu spotkaniach tylko raz musieli uznać wyższość rywali.
Po pierwszej połowie piątkowego spotkania gospodarze prowadzili 1-0. W 23. minucie Grzegorz Janiczak dograł do Michała Kitlińskiego, ten przymierzył po ziemi z okolic 16 metra i piłka wpadła do bramki tuż przy słupku.
Później podopieczni Szymona Szydełko kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. W 30. minucie na bramkę próbował uderzać Arkadiusz Kasia, ale strzał był zbyt lekki aby zaskoczyć golkipera przyjezdnych. Przed przerwą z rogu pola karnego na strzał zdecydował się Jakub Kałaska, ale nie sprawił bramkarzowi KS Wiązownica większych problemów.
Druga połowa podobnie jak pierwsza część spotkania lepiej ułożyła się dla miejscowych. W 58. minucie piłkarze KS Wiązownica przejęli piłkę na połowie rywala, Kornel Kordas wypuścił Arkadiusza Kasię, który pewnym uderzeniem po ziemi podwyższył na 2-0.
Minutę później kapitalną interwencją wykazał się Jakub Osobiński i wybronił uderzenie głową Adama Kramarza. Natomiast w 61. minucie to podopieczni Szymona Szydełko zadali kolejny cios. Po wrzutce w pole karne z rzutu wolnego bramkarz Czarnych wypiąstkował piłkę na przed pole wprost pod nogi Mateusza Wójciaka, który dał Wiązownicy trzeciego gola.
W 71. minucie kolejny stały fragment gry przyniósł miejscowym czwartego gola. Grzegorz Janiczak wgrał futbolówkę w pole karne, a później w zamieszaniu pod bramką z bliskiej odległości piłkę do siatki wbił Michał Kitliński, kompletując dublet.
W 73. minucie w polu karnym sfaulowany został Kornel Kordas i arbiter wskazał na wapno. Przed szansą na ustrzelenie hat-tricka stanął Michał Kitliński, ale jedenastkę wybronił Marcin Wieczerzak, a dobitka Grzegorza Janiczaka była bardzo niecelna.
Podopieczni Szymona Szydełko dowieźli efektowne zwycięstwo do ostatniego gwizdka i dopisali bardzo ważne punkty do ligowej tabeli.
1-0 Michał Kitliński (23)
2-0 Arkadiusz Kasia (58)
3-0 Mateusz Wójcik (61)
4-0 Michał Kitliński (71)
KS Wiązownica: Osobiński - Grabovskyi (16. M. Wójcik), Baraniuk, Jopek, Kordas, Kitliński, Maj (66. Michalik), Janiczak, Łazor, Jaroch (66. Tonia), A. Kasia (75. J. Wójcik)
Czarni Połaniec: Wieczerzak – Mucha, Jaskot (81. Galara), Banik, Kałaska, Salomon (66. Gaj), Kramarz (72. Słoma), Bawor, Kierys, Guca, Kardyś (80. Kilian)
Czytaj także
2024-11-15 22:55
Oficjalnie: Haris Duljević nowym piłkarzem Stali Rzeszów
ksw 2024-11-15 20:00:27
Czy polaniec to ten klub z prezesem co kręci lody i po ryjach daje innym zawodnikom? Pytam dla kolegi
~anonim 2024-11-15 20:00:58
Szuwar to jednak marka. Jeszcze utrzyma Golbalux i od następnego sezonu będzie grał o awans.
Andree 2024-11-15 20:32:12
Potraktujmy to jako osłodę dla senatora, którego ostatnio gnębi TVN
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.