2024-11-11 15:08:43

Grzegorz Bonin po meczu w Lubaczowie: Pokazaliśmy, że potrafimy grać w ataku pozycyjnym

Na zdjęciu Grzegorz Bonin, trener Chełmianki (fot. Chełmianka Chełm)
Na zdjęciu Grzegorz Bonin, trener Chełmianki (fot. Chełmianka Chełm)
-  Zawsze są jakieś błędy i nad czymś trzeba pracować. To, że ten mecz tak się ułożył, to zasługa chłopaków, którzy od początku do końca byli skoncentrowani- powiedział nam Grzegorz Bonin, trener Chełmianki Chełm. 
 
Chełmianka Chełm pokonała Pogoń-Sokół Lubaczów aż 6-1 w meczu 16. kolejki 3 ligi gr. IV. 
 
- Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa, bo spodziewaliśmy się bardzo ciężkiego meczu i taki był. Wynik bardzo fajny, ale zawsze się gra tak, jak przeciwnik pozwala. Nie spodziewaliśmy się na pewno, że w pierwszej połowie przeciwnik stanie bardzo, bardzo nisko. Pewnie bał się też trochę naszego szybkiego ataku, ale pokazaliśmy, że też potrafimy grać w ataku pozycyjnym- mówił Grzegorz Bonin.  

Grzegorz Bonin: Pokazaliśmy, że potrafimy grać w ataku pozycyjnym

- Pracowaliśmy sporo nad tym. To kolejny raz, gdzie musimy grać w ataku pozycyjnym i to nie jest łatwe, bo drużyna naraża się na kontrataki. Tutaj do przerwy ich praktycznie nie było. Prostota przy wykończeniu sytuacji, to na pewno cieszy. Jedyna rysa przy takim wyniku, to że nie udało się na zero z tyłu. 
 
- Zawsze są jakieś błędy i nad czymś trzeba pracować. To, że ten mecz tak się ułożył, to zasługa chłopaków, którzy od początku do końca byli skoncentrowani- dodał trener Chełmianki. 
 

Trener Chełmianki Chełm: Każdy z moich zawodników ma duży potencjał

- W pierwszej połowie wykorzystaliście wszystkie swoje okazje, natomiast w drugiej chyba mogliście strzelić jeszcze więcej bramek.
 
- Tak i w drugiej byłyby nawet łatwiejsze niż w tej pierwszej. Tylko nigdy tak nie będzie, że wszystko będzie wpadać. Najważniejsze przy 0-0 jeśli ma się przewagę, to żeby to wykończyć. Wykorzystaliśmy sytuacje, potem było sporo luzu i chłopcy pokazali, że każdy z nich ma duży potencjał. 
 
- Chciałem jeszcze zapytać o Krystiana Mroczka, który pojawił się i dwie sytuacje powinien zamienić na bramkę. Nie był to najlepszy występ. On po prostu przegrywa rywalizację czy wraca po urazie?
 
- To wszystko zależy od meczu jaki gramy. Tu wiedzieliśmy, że przeciwnik gra trójką i chcieliśmy sobie zagęścić środek, dlatego wyszliśmy na jedną "dziewiątkę". Krystian nam się troszeczkę zaciął, ale on też dużo daje poza strzelaniem bramek. Myślę, że na spokojnie wróci do strzelania, ale przede wszystkim dużo daje jako zaawodnik na boisku. 
 
Rozmawiał Maciej Decowski-Niemiec

Komentarze

Komentarze: 1

Rozwiąż działanie =

Zaprzekop Lub 2024-11-11 15:52:06

Szkoda że u nas nie ma takiego trenera :(

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij