Na zdjęciu Robert Dadok (fot. FKS Stal Mielec S.A.)
- W przerwie mówiliśmy sobie, że musimy być konsekwentni, bo gramy dobry mecz. Puszcza, to bardzo ciężki rywal i fajnie, że te dwie asysty pomygły w zwycięstwie- mówił Robert Dadok po zwycięstwie nad Puszczą Niepołomice.
Stal Mielec pokonała Puszczę Niepołomice 2-0 w meczu 15. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dublet zanotował Ilya Shkurin, a dwukrotnie asystował mu Robert Dadok.
- Bardzo się cieszę. Pierwsza połowa była taka, że mieliśmy przewagę i swoje sytuacje. Ja też miałem bardzo dobrą. Nie udało się tego wykończyć, ale w przerwie mówiliśmy sobie, że musimy być konsekwentni, bo gramy dobry mecz. Puszcza Niepołomice, to bardzo ciężki rywal i fajnie, że te dwie asysty pomygły w zwycięstwie- powiedział Robert Dadok.
- Nasz snajper się przełamał i to też mnie bardzo cieszy i pewnie całą drużynę.
- Na wahadle mam ostatnio dużo meczów rozegranych i dużo łatwiej mi się tam gra. Ogarnąłem trochę bardziej defensywę i tam też mam swoje plusy. Na "dziesiątce" czy na skrzydle jestem bliżej bramki i też łatwiej mi robić liczby. Fajnie, że dzisiaj to wypaliło i pomogło drużynie- dodał zawodnik Stali Mielec.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.