Na zdjęciu Tomasz Tułasz, trener Puszczy Niepołomice (fot. Puszcza Niepołomice)
Stal Mielec pewnie ograła Puszczę Niepołomice. Przeczytajcie, co po meczu powiedział Tomasz Tułacz, trener "Żubrów".
- Wiemy, jak ważny był ten mecz. Obie drużyny zdawały sobie sprawę co wynik powoduje w kontekście układów tabeli. Nikt się nie utrzymał w listopadzie, w lidze, ani nikt nie spadł. Liczyłem na więcej w pewnych aspektach gry i po prostu jesteśmy rozczarowani - powiedział Tomasz Tułacz.
- Nie wiem, czy to nasz najsłabszy mecz. Przede wszystkim starcie, w którym nie zrealizowaliśmy pewnych założeń. Zdawaliśmy sobie sprawę jak chcemy grać w kontekście wpuszczenia Stali i otwarcia sobie przestrzeni - dodał trener Puszczy Niepołomic.
- Gdyby rozegrałbym mecz o taką stawkę, to byłbym bardzo odważny, to co sobie zakładaliśmy, a ja na pewno jej nie widziałem i ciężko zremisować taki mecz, kiedy się nie stwarza sytuacji ofensywnych. Skupialiśmy się tylko na działaniach obronnych i to dzisiaj było po prostu za mało - oceniał opiekun przegranego zespołu.
- Graliśmy z Lechem i oczywiście cierpieliśmy w pewnych momentach, ale byliśmy odważni. Stworzyliśmy cztery, pięć, sześć sytuacji przeciwko Mistrzowi Polski, a przeciwko Stali Mielec nie wykreowaliśmy praktycznie żadnej i to jest problem - zakończył szkoleniowiec "Żubrów".
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.