Poprzednia, nomen omen trzynasta, seria spotkań okazała się pechowa dla Biało-Niebieskich, którzy ulegli przed własną publicznością Ruchowi Chorzów 0-2. Okazja do rehabilitacji nadarzy się jutro, kiedy zmierzą się z sąsiadującymi w tabeli łodzianami.
Brak koncentracji i nieskuteczność grzechami głównymi Stali
Potyczka z chorzowianami pokazała, że podopieczni Marka Zuba mają kłopoty zarówno z przodu jak i pod własną bramką.
-Na pewno złość i frustracja u większości osób się pojawiała po takim meczu. Przeciwnik strzelił to, co miał. My stworzyliśmy swoje sytuacje, ale nie da się wygrać meczu, jeżeli żadnej z nich nie wykorzystujemy. Na pewno ciężko się zaczyna mecze, jeżeli zaczynamy z bagażnikiem 1-0. Już nie pierwszy raz. Na pewno cieszę, że drużyna chciała, ale wydaje mi się, że to powinno być naturalne, że chcemy wygrywać- ocenił Karol Łysiak po zmaganiach z Ruchem Chorzów.
Problem pojawił się również w defensywie. Trzy poprzednie ligowe pojedynki ekipa z ul Hetmańskiej rozpoczynała od utraty bramki już w pierwszym kwadransie. Spotkanie z Wartą Poznań rozgrywane 27 sierpnia było ostatnim, w którym Krzysztof Bąkowski zachował czyste konto. Być może lekiem na poprawę gry obronnej okaże się powrót Milana Simcaka i Kamila Kościelnego, którzy pojawili się na murawie przeciwko Niebieskim?
ŁKS mierzy w czołową "szóstkę"
Przed dwukrotnymi mistrzami Polski nadarza się szansa, by przeskoczyć najbliższych rywali i znaleźć się w grupie zespołów walczących o baraże do PKO BP Ekstraklasy. Zawodnicy Jakuba Dziółki tracą do rzeszowian zaledwie jedno oczko i biorąc pod uwagę, że świetnie punktują na wyjazdach (10 punktów w 4 ostatnich meczach) daje im to podstawy ku temu, by myśleć o zwycięstwie.
Wielkim wydarzeniem będzie powrót byłego kapitana Stali na Hetmańską. Piotr Głowacki, który spędził w Rzeszowie ponad 4 lata z pewnością będzie chciał przypomnieć o sobie miejscowym kibicom. W kadrze ŁKS-u są także inni piłkarze związani ze stolicą Podkarpacia, jak choćby Kelechukwu Ibe-Torti grający jeszcze niedawno w Resovii czy Maksymilian Sitek, wychowanek Biało-Niebieskich.
O tym, kto podreperuje swój dorobek punktowy przekonamy się dzisiejszego wieczoru.
Zawody poprowadzi Sebastian Krasny zaś pierwszy gwizdek krakowskiego arbitra zabrzmi o 17:30. Transmisja będzie dostępna na stronie sport.tvp.pl oraz w aplikacji mobilnej TVP Sport.
Paweł Piekut 2024-10-26 09:52:15
ŁKS JAZDA Z KU*RWAMI !
Rodowity 2024-10-26 09:57:10
Ktoś mi powie dlaczego ŁKS zerwał zgodę z Resowia?
Dlaczego teraz jadą po nas jak burej suce?
~anonim 2024-10-26 10:02:29
Tylko Stal.ZKS
Stal Rzeszów Ols School 2024-10-26 10:50:19
Czy ktoś może powiedzieć mi po jakim czasie odrastają wybite przez Stalówkę zęby?
Grębowski PDG 2024-10-26 11:00:03
Mi nie odrosły, ale i tak dla zmylenia przeciwnika więcej przebywałem nie u siebie na PDG tylko u rodziców żony na 1000-leciu żeby zmylić rywali
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.