Marcin Biernat: Jestem dumny, że tak zareagowaliśmy w drugiej połowie

Marcin Biernat (w barwach Podbeskidzia Bielsko-Biała) (fot. Szymon Jaszczurowski/ Podbeskidzie)

- Jak ocenisz ten mecz?

- Pierwsza połowa była bardzo, bardzo słaba. Nie wiem czy nie najsłabsza w tej rundzie. Do zapomnienia. Pokazaliśmy charakter i wygraliśmy naprawdę po długim czasie na wyjeździe w niecodziennych okolicznościach. To zwycięstwo bardzo smakuje.

- Pierwsza połowa w waszym wykonaniu była wręcz fatalna. Co się stało w szatni, że byliście w stanie to odrobić?

- Powiedzieliśmy, że już gorzej być nie może i musimy starać się szukać bramki kontaktowej. Jak już ją strzelimy to zrobi się na pewno nerwowo w szeregach rywala i w tym upatrywaliśmy swojej szansy. Udało się szybko strzelić tę bramkę, poszliśmy za ciosem i przy tym wyniku 2-2 była bardzo duża wiara, że jesteśmy w stanie strzelić trzecią bramkę i przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Marcin Biernat: Jestem dumny, że tak zareagowaliśmy w drugiej połowie

- Czy ten może być dla was takim przełamaniem w tej lidze? Spadliście do 2 ligi i ta sytuacja w tabeli jest niezbyt ciekawa i ten mecz może być dla was takim "game-changerem".

- Mam nadzieję. Te wszystkie niesprzyjające okoliczności, które są w tym sezonie... Przeciwko nam zostało podyktowanych pięć rzutów karnych, pięć czerwonych kartek, to naprawdę jest sporo. Wielokrotnie byliśmy też krzywdzeni decyzjami sędziowskimi, gdzie po kardynalnych błędach traciliśmy bramki i potem punkty. Cieszę się, że zespół pokazał charakter, jestem dumny, że tak zareagowaliśmy w drugiej połowie i jestem pozytywny, że to będzie pozytywny bodziec.

Rozmawiał Mateusz Decowski