- Jadąc tutaj mieliśmy świadomość sytuacji w tabeli. Wiedzieliśmy, że jedziemy na bardzo trudny teren, a punkty są nam potrzebne jak tlen i musimy zrobić wszystko, żeby zapunktować. Całe szczęście udało nam się zapunktować za trzy punkty - mówi Szymon Szydełko, trener trzecioligowego KS-u Wiązownica.
Piłkarze KS-u Wiązownica wygrali na wyjeździe ze Starem Starachowice 2-0. Obydwa gole dla podkarpackiej ekipy zdobył Arkadiusz Kasia. Zobaczcie, co po meczu powiedzia szkoleniowiec gości, Szymon Szydełko.
- Mecz na pewno nie był łatwy, bo graliśmy z zespołem, który ma bardzo dużą siłę rażenia i w wielu rzeczach jest powtarzalny. Świadczy to o tym, że nad wieloma rzeczami sporo pracują i robią to naprawdę dobrze. I pomimo tego, że przeciwnik wie, że może się przygotowywać, zespół ze Starachowic realizując rzeczy, nad którymi pracuje, na pewno jest bardzo trudny do upilnowania - powiedział Szymon Szydełko po meczu.
Zadecydowały stałe fragmenty gry
Szkoleniowiec KS-u Wiązownica zwrócił uwagę na stałe fragmenty, które są mocną stroną Staru Starachowice.
- Mają bardzo mocne stałe fragmenty gry i uczulaliśmy się na to od samego początku meczu. Wiedzieliśmy, że musimy zachować bardzo dużą koncentrację, musimy robić przez 96 minut wszystko tak, jak potrafimy najlepiej i tak, jak nad tym pracowaliśmy. Cieszę się bardzo, że to zaprocentowało - powiedział Szymon Szydełko.
- Też zdobyliśmy bramki po stałych fragmentach, które specjalnie ćwiczyliśmy pod przeciwnika, więc tym bardziej jest duża radość. Wiadomo, że mecz nie był może pod nasze dyktando, szczególnie w pierwszej połowie, to my musieliśmy oddać pole przeciwnikowi i był moment, w którym mocno cierpieliśmy - dodał szkoleniowiec KS-u Wiązownica.
- Ale udało nam się z tego wyjść obroną ręką. Później po zdobyciu bramki staraliśmy się kontrolować mecz do końca. Udało nam się go zabić trochę szybciej, więc tym większa radość, że nie stworzyliśmy sobie tu jakiegoś piekła na ostatnie pięć minut.
Zawodnicy wierzyli w zwycięstwo
- Gratuluję zawodnikom, że pomimo bardzo trudnej sytuacji ciągle wierzyli, że jesteśmy w stanie odbić się od dna. To, co nie udało nam się we wcześniejszych meczach los oddał nam dzisiaj. Pomimo przeciwności od samego początku, wręcz od 45. sekundy, udało nam się przeciągnąć trzy punkty na swoją korzyść - dodał Szymon Szydełko.
- Mecze o którch ostatnio mówiliśmy, że zasługiwaliśmy w nich na coś więcej, takie jak z Lubaczowem czy Jaśkowicami (Wiślanami Skwina - przyp. red.), pokazały, że to nie było tylko nasze gadanie. Naprawdę w tych meczach mogliśmy mieć więcej punktów.
- Mam nadzieję, że teraz będę częściej widywał w szatni uśmiechnięty, zadowolony, cieszący się po zwycięstwie zespół.
Aktualna tabela Betclic 3. Ligi, gr. IV:
~anonim 2024-10-13 16:34:03
eee tam , cicho być
KuntaKinte 2024-10-15 16:47:54
Jak Ci potrzeba tlenu to jedz do Ulanowa ... tam jodu jest najwięcej . Mistrzu.
Essperto 2024-10-17 13:06:16
Szydełko niezły trener. Ale szkoda go do tego klubu. Wiązownica musi spaść
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.