Fot. Monika Pliś.
Ponad 2000 dni minęło od ostatniej wygranej Asseco Resovii z jastrzębianami i na zakończenie tej serii przyjdzie jeszcze trochę poczekać. Szlagierowo zapowiadające się starcie 2. kolejki PlusLigi zakończyło się zwycięstwem mistrzów Polski w trzech setach.
Początek meczu przebiegał z lekkim wskazaniem na rzeszowian. Goście dobrze grali na siatce, dwukrotnie na ich blok nadział się Łukasz Kaczmarek i prowadzili 10-7.
Miejscowi mieli problemy z zagrywką, stąd też nie byli w stanie odrobić strat. Resovia powiększyła przewagę, gdy dwa kontrataki na lewym skrzydle skończył Klemen Cebulj, 16-11.
Marcelo Mendez zdecydował się na podwójną zmianę i ta zaczęła przynosić korzyści w samej końcówce. Zespół z Rzeszowa miał dwie piłki na 24-19 w górze, ale to gospodarze wyszli z tej sytuacji obronną ręką.
Do zwycięstwa poprowadził ich Arkadiusz Żakieta, który rozbił przyjęcie rywali i Jastrzębski Węgiel wygrał do 24.
„Pasiaki” z „wysokiego C” rozpoczęły drugą partię. Asem serwisowym popisał się Stephen Boyer, do tego wreszcie pomylił się Żakieta i goście mieli czteropunktową przewagę, 10-6.
Radość podopiecznych Tuomasa Sammelvuo nie trwała jednak długo. Od stanu 11-15 miejscowi zdobyli 8 punktów tracąc zaledwie jeden i na tablicy wyników zrobiło się 19-16 dla Jastrzębskiego Węgla.
Ostatnie fragmenty tej części rywalizacji to popis „Ptoków”, którzy nie dali sobie odebrać prowadzenia i triumfowali do 21 po ataku Tomasza Fornala.
Trzecia odsłona toczyła się pod dyktando jastrzębian. Gospodarze momentalnie odskoczyli od Resovii, po bloku Antona Brehme i uderzeniu Żakiety było 6-2. Trener gości zdecydował się posadzić Gregora Ropreta a w jego miejsce pojawił się Łukasz Kozub.
Z kolei poczynaniami miejscowych cały czas dyrygował Juan Finoli. Po asie Argentyńczyka zrobiło się 14-9 i rzeszowianie potrzebowali podobnej serii jak rywale w poprzednim secie, by przedłużyć tę rywalizację.
Tak się jednak nie stało. Przyjezdnych rozbił Timothee Carle do spółki z Żakietą, który zasłużenie zgarnął statuetkę MVP.
Jastrzębski Węgiel: Benjamin Toniutti, Tomasz Fornal, Anton Brehme, Łukasz Kaczmarek, Timothée Carle, Norbert Huber, Jakub Popiwczak (L) oraz Arkadiusz Żakieta, Juan Finoli.
Asseco Resovia Rzeszów: Gregor Ropret, Bartosz Bednorz, Cezary Sapiński, Stephen Boyer, Klemen Cebulj, Karol Kłos, Michał Potera (L) oraz Jakub Bucki, Lukas Vasina, Łukasz Kozub, Dawid Woch.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.