- Jak rozpoczęła się Twoja przygoda w świecie "czarnego sportu"?
- Moja przygoda z żużlem rozpoczęła się od castingu jak u większości dziewczyn. Po którym znalazłam się w ekipie Wolf Girls Krosno. Wcześniej nie miałam większej styczności z tym sportem, ale już po pierwszym meczu poczułam ten żużlowy klimat i wiedziałam, że jest to coś zdecydowanie dla mnie.
- W domu rodzinnym jak zareagowali najbliżsi na fakt, że Emilia będzie pracowała w tak młodym wieku w środowisku, gdzie nie brakuje testosteronu...
- Rodzice mnie wspierają. Zawsze dbają o to, aby wszystko było w porządku. Na castingu do Wolf Girls była ze mną mama. Chciała się upewnić, że to bezpieczne środowisko. Jak widać nic złego się nie działo, jak do tej pory.
- Wcześniej miałaś przyjemność pracować w podobnych wydarzeniach?
- Wcześniej nie brałam udziału w żadnych podobnych wydarzeniach lecz wiedziałam, że czuję się swobodnie przed kamerą czy aparatem.
- Dreszczyk emocji przeszedł przez ciało, gdy pierwszy raz wyprowadzałaś zawodników przed taśmę? Jak wspominasz pierwszy swój mecz..
- Mój pierwszy mecz wspominam bardzo dobrze. Dziewczyny z ekipy przyjęły mnie ciepło i pomogły wszystko szybko załapać. Oczywiście, towarzyszyły mi przy tym spore emocje, ponieważ było to coś zupełnie nowego i od razu na taką skalę.
- Dość blisko trzymacie się z dziewczyny z teamu na co dzień? Patrząc na Twoje SocialMedia chyba tak jest..
- Tak, zdecydowanie. Poznałyśmy się w większości dzięki żużlowi, ale zdecydowanie rozwinęła się z tego wiele przyjaźni. Na co dzień mamy bardzo dobry kontakt, lecz wiadomo, że nie z wszystkimi będziemy „psipsiółkami” w tej branży.
Emilia Węgrzynek: Krośnieński żużel zyskał na popularności przez ostatnie lata
- Dziewczyny podprowadzające z pewnością ubarwiają widowiska żużlowe, gdzie większość widowni to jednak mężczyźni. Miałaś obawy przed wyjściem pierwszy raz na tor?
- Osobiście nie miałam żadnych obaw, gdybym takie miała to pewnie nie pojawiłabym się nawet na castingu.
- Często portale branżowe zamieszczają Wasze zdjęcia i podkreślają Waszą urodę. Nie jest to tak, że tym samym „kreują” Was na potencjalne ośrodki zainteresowań ze strony mężczyzn obecnych przy tym sporcie?
- Nigdy nie patrzyłam na to w ten sposób. Jesteśmy częścią tego sportu i nasze zdjęcia będą zamieszczane. Myślę, że to naturalna sprawa.
- Najdziwniejsza sytuacja w żużlowych relacjach damsko męskich o jakiej słyszałaś? Bo na pewno takie są...
- Osobiście nie słyszałam o żadnej. Nie lubię plotek.
- Jak reagują na was zawodnicy, kibice? Jesteś rozpoznawana na ulicy?
- Żużel w Krośnie stał się bardzo popularny, za czym automatycznie poszła nasza rozpoznawalność. Często zdarzają się sytuacje, że ktoś rozpoznaje nas w życiu codziennym, po za stadionem. Zazwyczaj są to miłe rozmowy.
- W Krośnie jest moda na żużel?
- Tak. Krośnieński żużel zyskał na popularności przez ostatnie lata. Największy przeskok chyba można było zauważyć w momencie, gdy awansowaliśmy do ekstraligi.
Emilia Węgrzynek: Żużel jest nieprzewidywalny. Za to właśnie go uwielbiam
- Przeżyłaś piękne i trochę smutniejsze momenty w krośnieńskim żużlu przez swój czas spedzony w klubie..Było można odczuć bardzo te mniej przyjemne chwile?
- Taki jest żużel - nieprzewidywalny. Ale za to właśnie go uwielbiam. Były różne momenty, ale zawsze staram się patrzeć pozytywnie w przyszłość.
- Można powiedzieć, że jesteś ambasadorką żużla. Namawiasz znajomych na przyjście na stadion?
- Nie trzeba ich szczególnie namawiać. Wielu z moich znajomych sami chętnie przychodzą na mecze, kibicując naszej drużynie.
- Zdarzały się jakieś wpadki, śmieszne zdarzenia w dniu meczowym?
- Błędy wkradają się wszędzie – nie popełnia ich tylko ten co nic nie robi. Czasem zdarzy się, że któraś na przykład pomyli swoje miejsce na torze, ale zawsze szybko panujemy nad sytuacją i korygujemy to. Podchodzimy do tego zawsze z uśmiechem.
- Najmilsze wydarzenie związane z żużlem to wrzesień 2024? Zostałaś Vice- Miss Startu Speedway – to wielkie wyróżnienie. Czujesz dumę z tego tytułu?
- Jest to coś, czego kompletnie się nie spodziewałam. Konkurencja w tym roku była ogromna. Przepiękne dziewczyny. Jest to dla mnie przemiłe zaskoczenie i jestem niesamowicie wdzięczna wszystkim, którzy postanowili mnie wspierać.
- Czym bliżej wyniku konkursu tym bardziej poziom ekscytacji wzrastał?
- Zdecydowanie. Czym bliżej werdyktu tym większe tętno, nawet spoczynkowe.
- Jakie sporty w życiu uprawiasz? Masz swoją ulubioną dyscyplinę czy jest to ciężka praca na siłowni?
- Uwielbiam trening siłowy aczkolwiek obecnie mam przerwę na regenerację.
Emilia Węgrzynek: Uważam, że sport powinien być dla każdego
- Czym zajmujesz się na co dzień?
- Bardzo lubię śpiewać i w tym się rozwijam, tworzę także coś w Internecie oraz „dorabiam” jako hosstesa co jest bardzo popularne wśród kobiet z branży żużla i nie tylko.
- Żużla nie znałaś, a jak jest teraz?
- Przez te trzy lata zdecydowanie nabyłam sporo wiedzy pod względem technicznym i taktycznym będąc bardzo blisko tych aspektów.
- Speedway jest sportem typowo męskim, ale są dziewczyny, które próbują jeździć na żużlu. Co o tym sądzisz?
- Uważam, że sport powinien być dla każdego. Patrzę na to pozytywnie i z uśmiechem na twarzy.
Rozmawiał toniaasz
~anonim 2024-09-14 21:47:30
Alee ona jest piękna! Po to chodzimy na żużel; :D
Wilki 2024-09-14 21:51:19
Mogę zostać żużlowcem i będę miał takie d****y
Duma Rzeszowa 1944 2024-09-14 22:54:55
Ale bym Cię.....wrrrr....mrrrr...grrr....auuu
~anonim 2024-09-15 07:21:25
Nie da się przejść obojętnie aby nie wejść hah
Oko cieszy ulala
~anonim 2024-09-15 10:55:51
W Rzeszowie mamy ładniejsze
Wilczyca 2024-09-15 12:13:42
Super wywiad kochana!
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.