2024-08-07 19:53:00

Polacy pokonali Stany Zjednoczone i zagrają w finale igrzysk w Paryżu!

Fot. Polska Siatkówka / Conny Kurth
Fot. Polska Siatkówka / Conny Kurth
Przetrzebiona urazami siatkarska reprezentacja Polski wygrała niemal przegrany mecz ze Stanami Zjednoczonymi i awansowała do finału igrzysk w Paryżu!
 
Podopieczni Nikoli Grbicia otworzyli pojedynek z Amerykanami od kilkupunktowej przewagi. Marcin Janusz rozdzielał piłki do środkowych, z kolei sytuacyjnych wystaw znakomicie radził sobie Wilfredo Leon.
 
W końcówce przeciwnicy zbliżyli się na jedno oczko, ale skuteczny atak ze środka Norberta Hubera zapewnił nam przewagę wygranego seta.
 
W drugiej odsłonie zadowolony z postawy swoich podopiecznych mógł być zadowolony John Speraw. Gracze zza oceanu cały czas byli na prowadzeniu, co zawdzięczali świetnej postawie Matthew Andersona.
 
Wprawdzie Polacy zdołali doprowadzić do gry na przewagi, to ostatnie słowo należało do  Aarona Russella.
 
Trzeci set toczył się do jednej bramki. Nasza reprezentacja nie potrafiła znaleźć recepty na zagrywki rywali, do tego bolesnego urazu przy stanie 9-13 nabawił się Paweł Zatorski.
 
Libero Asseco Resovii zdołał kontynuować grę, lecz jego problemy z poruszaniem się stanowiły wodę na młyn dla przeciwników, którzy pewnie zwyciężyli do 14.
 
Czwarta partia rozpoczęła się od kontuzji Marcina Janusza. Rozgrywający nie był w stanie kontynuować spotkania i zastąpił go Grzegorz Łomacz.
 
Przy wyniku 3-7 selekcjoner Biało-czerwonych wziął czas i... do historii polskiej siatkówki przejdzie przemowa, którą wygłosił Tomasz Fornal.
 
Przyjmujący Jastrzębskiego Węgla niczym Kapitan Bomba zmobilizował swoich kolegów do walki i ci nie tylko odrobili straty,  ale i doprowadzili do tie-breaka. Piłkę setową wykorzystał oczywiście Fornal.
 
W tie-breaku popularny Gang Łysego zagrał z niesamowitym sercem i wiarą we własne umiejętności. Polacy mieli trzy piłki meczowe i właśnie ostatnią z nich zamienił na punkt Wilfredo Leon, który po chwili utonął w objęciach swojego zespołu.  

Po 48 latach Polska wróciła na olimpijskie podium! 

Starcie o złoty medal odbędzie się w sobotę 10 sierpnia o godzinie 13. Rywalem Polski będą Francuzi bądź Włosi. 

Polska - USA 3-2 (25-23, 25-27, 14-25, 25-23, 15-13)

Polska: Marcin Janusz, Tomasz Fornal, Norbert Huber, Bartosz Kurek, Wilfredo Leon, Jakub Kochanowski, Paweł Zatorski (L) oraz Kamil Semeniuk, Łukasz Kaczmarek, Grzegorz Łomacz, Bartłomiej Bołądź.
USA: Micah Christenson, Aaron Russell, Maxwell Holt, Matthew Anderson, Torey DeFalco, Taylor Averill, Erik Shoji (L) oraz Micah Ma'a, Garrett Muagututia, Thomas Jaeschke.  

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij