fot. Robert Skalski
Wisła Kraków okazała się lepsza w rewanżowym spotkaniu eliminacji Ligi Europy i pokonała KF Llapi Podujevo. Bramka dająca wygraną padła w 90. minucie.
W meczu rewanżowym pierwszej rundy eliminacyjnej do Ligi Europy UEFA w sezonie 2024/2025 Wisła Kraków zmierzyła się na wyjeździe w Kosowie z drużyną KF Llapi Podujevo. Pierwszy mecz w Krakowie zakończył się wygraną gospodarzy wynikiem 2-0.
Gra rozpoczęła się od mocnego akcentu "Białej Gwiazdy". W 8. minucie wypuszczony na prawym skrzydle został Hiszpan Ángel Baena, który zgrał w pole karne do niepilnowanego Oliviera Sukiennickiego, a ten uderzył prosto w bramkarza rywali.
Kilkanaście minut później ponownie Sukiennicki miał okazję namieszać w tym meczu. Oddał celny strzał ze sporej odległości, ale jego radość z gola nie trwała długo, bowiem sędzia liniowy podniósł chorągiewkę pokazując pozycję spaloną. Odpowiedzieć chcieli misjcowi, ale czujnie w bramce Wisły zachował się Cziczkan. Do przerwy nie zobaczyliśmy goli, jednak zdobycz z poprzedniego meczu na tamten moment dawała awans Polakom.
"Biała Gwiazda" rozpoczęła strzelanie w drugiej połowie
Krakowanie dopięli swego kilkanaście minut po wznowieniu gry w drugiej połowie. Bartosz Jaroch na prawym skrzydle, dobiegł z piłką do linii końcowej boiska i dośrodkował do dobrze nabiegajacego Angela Rodado, który celnie wpakował ją głową w światło bramki, dając pierwszego gola w tym pojedynku.
Bardzo groźnie dla Wisły zrobiło się dziesięć minut później. Blend Baftiu - zawodnik gospodarzy trafił do bramki, ale gol nie został zaliczonybo zawodnik KF Llapi znajdował się w momencie decydującego podania na spalonym. Szybko jednak udało się wicemistrzom Kosowa doprowadzić do remisu. Ardit Tahiri z pozycji tyłem do bramki w polu karnym odwrócił się i uderzył z prawej strony tuż pod poprzeczkę nie dajać żadnych szans golkiperowi.
W końcówce Wisła potwierdziła swoją wyższość nad rywalami
W samej końcówce los uśmiechnął się jednak do Wisły, która w 90. minucie wyszła na prowadzenie. Patryk Gogół zagrał do Giannisa Kiakosa, a ten zwiódł dwóch rywali w indywidualnej akcji i uderzył z około 14. metrów niezbyt mocno, w kierunku prawego słupka - co okazało sie kluczem do bramki. Ostatecznie Wisła Kraków odniosła zwycięstwo, a w dwumeczu wygrała 1-4 i awansowała do kolejnej rundy eliminacyjnej Ligi Europy.
El. Ligi Europy: KF Llapi - Wisła Kraków 1-2
0-1 Angel Rodado (58)
1-1 Ardit Tahiri (74)
1-2 Gannis Kiakos (90)
KF Llapi: Avdyli – Emini (C), Huseini, Krasniqi, Maliqi, Blakçori – Namani, Musolli, Baftiu – Gashijani, Januzi.
Wisła Kraków: Cziczkan – Jaroch, Uryga (C), Colley, Mikulec – Sapała, Carbó – Baena, Sukiennicki, Młyński – Rodado.
Czytaj także
2024-07-17 22:55
KS Wiązownica wygrał z Pogonią-Sokół Lubaczów w sparingu
2024-07-18 11:37
KS Wiązownica ma nowego bramkarza!
2024-07-18 14:21
Stal Rzeszów nawiązała porozumienie z Polonią Bydgoszcz!
2024-07-18 16:37
Asseco Resovia ogłosiła skład na sezon 2024/2025
2024-07-18 17:05
Trzcioligowiec sprowadził zawodnika Wieczystej Kraków
2024-07-18 17:21
Nowy zawodnik między słupkami Stali Stalowa Wola!
2024-07-18 22:01
Wychowanek z kontraktem w Wisłoce Dębica
2024-07-19 11:07
Bramkarz zostaje na dłużej w Pogoni-Sokole Lubaczów
Bang bang 2024-07-18 18:38:43
Wisla i stalowka na zawsze the firm
Kenes 2024-07-18 19:23:40
Brawo Rafał Mikulec!
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.