Fot. Mariusz Sądy
W miniony weekend udało się odjechać 11. kolejkę Metalkas 2. Ekstraligi. Wilki mają powody do świętowania a Stal Rzeszów - do zmartwień.
Zawodnicy podkarpackich klubów żużlowych sprawili niespodziankę swoim lokalnym kibicom. Nie każdy ma jednak powody do radości. W sobotę o 16.30 rozpoczęły się dwa ważne spotkania dla lokalnej społeczności. Cellfast Wilki Krosno powalczyły z PSŻ-em Poznań na wyjeździe, natomiast Texom Stal Rzeszów podjęła lidera tabeli - Arged Malesę Ostrów. Obie drużyny z Wielkopolski są mocnymi rywalami, jednak Wilkom rzutem na taśmę udało się pokonać "skorpiony" z wynikiem 46:44. Na ich korzyść z pewnością wpłynął fakt, że gospodarze jechali w oslabionym składzie ze względu na kontuzję Grzelaka. Przy okazji udało się zdobyć bonus za lepszy wynik w dwumeczu. "Wataha" po jedenastu rundach ma 6 wygranych spotkań i zajmuje 4. pozycję Metalkas 2. Ekstraligi.
Gorzej ma się sytuacja Texom Stali Rzeszów, która na swoim domowym obiekcie przegrała z Ostrowią aż 52:38. Goście nie pozostawili na nich suchej nitki. Po dwóch wygranych meczach, w tym jedno w Derbach Podkarpacia w Krośnie wydawało się, że Stal odnalazła się i sytuacja klubowa zaczyna się poprawiać. Rzeszów ponownie włączył się do walki o play-off. Niestety ostatnie spotkanie pokazało, że forma zawodników nie jest taka, jaką zakładano na początku. Dwucyfrowy wynik wywalczył jedynie Nicki Pedersen (12) i Jacob Thorssell (10). Rezultat dwumeczu 81:99 dla Malesy Ostrów. Texom Stal wciąż zajmuje przedostatnią pozycję Metalkas. 2 Ekstraligi. Dotychczas przegrała już siedem spotkań.
12. kolejka zaplanowana jest na 14.07 (mecz Texom Stali Rzeszów z Energa Wybrzeże Gdańsk) oraz 21.07 (Cellfast Wilki Krosno vs Innpro ROW Rybnik).
Czytaj także
2024-07-09 19:07
Kolejnych dwóch graczy z nowymi kontraktami w Resovii
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.