2024-06-09 13:20:00

Stal II Rzeszów uległa Pogoni-Sokół Lubaczów

Fot. Pogoń-Sokół Lubaczów/Facebook.
Fot. Pogoń-Sokół Lubaczów/Facebook.
Po zaciętym meczu Pogoń-Sokół Lubaczów pokonała Stal II Rzeszów. Tym samym w ostatniej kolejce beniaminek ma w swoich rękach i nogach awans do trzeciej ligi. Jednocześnie porażka sprawiła, że rezerwy Stali Rzeszów straciły szanse na utrzymanie na czwartoligowym froncie. 

Początek spotkania obfitował w akcje i co ważniejsze, bramki z obydwu stron. Już w 3. minucie wynik otworzył Jakub Zych, który dopełnił formalności po dograniu z prawej strony.  

Gospodarze niedługo cieszyli się z przewagi. 180 sekund później zrobiło się 1-1. Niezdecydowanie obrońców wykorzystał Mateusz Gul, który uprzedził rzeszowskiego bramkarza. 

Po chwili znów mogli prowadzić podopieczni Karola Wójcika, ale w dogodnej pozycji w boczną siatkę uderzył Michał Musik. 

Riposta lubaczowian była niemal natychmiastowa. Na prawej stronie szarżował Szymon Dziadosz, piłka trafiła do Mateusza Jezierskiego, ten jednak przestrzelił. 

Sebastian Duda wyprowadził swój zespół na prowadzenie 

Zawodnicy Konrada Wójtowicza objęli prowadzenie w 22. minucie. Dośrodkowanie z rzutu wolnego Dawida Króla na gola zamienił Sebastian Duda, najwyżej wyskakując do futbolówki. 
 
Po wymianie ciosów z obydwu stron tempo wyraźnie zwolniło. Piłkarze lidera tabeli szanowali piłkę i próbowali krótkimi podaniami przedostać w pole karne rywali, z kolei rzeszowianie szukali szczęścia nielicznych kontratakach,

Tuż przed zmianą stron bliski szczęścia był Jezierski, który złożył się strzału „szczupakiem”, lecz górą okazał się Oskar Barzyk. Tym samym do przerwy rezultat nie uległ już zmianie.

Druga odsłona na zero 

Obraz gry nie uległ większym zmianom w drugiej połowie. Z niezłej strony pokazał się Artur Gaża, choć uderzył stanowczo zbyt lekko, by doprowadzić do remisu. Przyjezdni sporo akcji przeprowadzali lewą stroną boiska, jednak brakowało im skuteczności, lub też dobrze spisywali się obrońcy.

W 65. minucie mogło być 3-1, ale gospodarzy uratował Barzyk, popisując się efektowną paradą po strzale głową jednego z rywali.

Miejscowi odgryźli się w 72. minucie. Niepilnowany w polu karnym znalazł się Illia Postupalskyi, który uderzył tuż nad poprzeczką.

Ostatnie minuty rzeszowianie grali "na aferę" z kolei rywale mądrze się bronili, od czasu do czasu groźnie kontratakując, jak choćby w 86. minucie, gdy zagranie Krystiana Basznianina powędrowało wzdłuż bramki. 

Pomimo czterech doliczonych minut gospodarze nie zdołali poważniej zagrozić bramce Tomasza Siryka i po ostatnim gwizdku sędziego z trzech punktów mogli się cieszyć przyjezdni.

 

 

 
1-0 Jakub Zych (3)
1-1 Mateusz Gul (6)
1-2 Sebastian Duda (22) 
 
Stal II Rzeszów: Oskar Barzyk- Kacper Koptyński, Kamil Wyrwas, Kamil Koczera, Kamil Bartkowiak, Kaper Plichta, Jakub Zych, Adam Stanowski, Artur Gaża, Michał Musik, Mateusz Augustyn oraz Illia Postupalskyi, Mateusz Leniart, Filip Nilipiński. 
Pogoń-Sokół Lubaczów: Tomasz Siryk- Mateusz Gul, Dawid Król, Kamil Rębisz, Szymon Dziadosz, Maciej Grabowski, Vladyslav Roslyakov, Lucas Guedes, Mateusz Jezierski, Grzegorz Gawle, Sebastian Duda oraz Krystian Basznianin, Kamil Matofij, Michał Sitek.
 
Sędzia: Jakub Kozner
 
 

4 liga podkarpacka - rozkład meczów 33. kolejki:

Tabela 4 ligi podkarpackiej:

Czytaj także

Komentarze (43)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.